Tarta, którą można robić okrągły rok, bez przerwy :) Proste składniki, prosty przepis, ta tarta to klasyka... Ale czasem potrzebuję takiego comfort food - bez udziwnień, bez zbędnych dodatków - po prostu kawałek dobrego ciasta :) Przepis i zdjęcia liczą już sobie prawie rok, ale z przyjemnością przypomnę sobie ten smak :)
Składniki:
(forma o średnicy 20 cm)
KRUCHE CIASTO
110 g masła
100 g mąki
40 g cukru pudru
30 g mąki ziemniaczanej
1 żółtko
szczypta soli
CREME PATISSIERE
400 ml mleka (najlepiej pełnotłustego, prosto od krowy!)
4 żółtka
1/3 szklanki cukru
1 łyżka mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 laska wanilii
DODATKOWO
1 jabłko, pokrojone w plastry
łyżka masła
łyżka cukru
Przygotowujemy kruchy spód: wszystkie składniki siekamy w malakserze, aż utworzą kulę. Można również posiekać nożem i szybko zagnieść. Schładzamy w lodówce przez około godzinę. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Schłodzone ciasto rozwałkowujemy na kształt koła o średnicy większej, niż forma, za pomocą wałka przenosimy na formę. Dokładnie wylepiamy ciastem dno i boki, nożem usuwamy nadmiar znad foremki. Dziurkujemy widelcem i pieczemy do zezłocenia w 180 stopniach przez około 20 minut. Studzimy.
Przygotowujemy krem: mleko zagotowujemy z ziarenkami z laski wanilii i przepołowionym strąkiem (już bez ziarenek). Strąk wyjmujemy. Żółtka ubijamy z cukrem w misie miksera na puszysty kogel-mogel, aż masa potroi swą objętość i będzie jasna i puszysta. Mieszamy masę jajeczną z mąką pszenną i ziemniaczaną. Gorące jeszcze mleko wlewamy do masy, cały czas ubijając. Gdy składniki się połączą, wlewamy z powrotem do garnka i podgrzewamy, cały czas mieszając, aż budyń zgęstnieje. Powoli doprowadzamy do wrzenia, a gdy zacznie się gotować, podgrzewamy (już bez mieszania) przez około minutę. Gorący krem wylewamy na ostudzony spód.
Przygotowujemy jabłko: Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni. Na patelni karmelizujemy cukier, aż będzie złotobrązowy. Do karmelu dodajemy ostrożnie masło, szybko mieszamy. Na patelnie kładziemy jabłka, smażymy około minuty z każdej strony. Układamy jeszcze ciepłe na kremie, tworząc rozetkę.
Zapiekamy przez 30 minut w 200 stopniach.
Smacznego :)
Mmm, wygląda bajecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Smakuje jeszcze lepiej, więc zachęcam do upieczenia :)
Usuń