tag:blogger.com,1999:blog-3823259388207536342024-03-21T05:49:33.630-07:00SłodkaAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/04316634419300441039noreply@blogger.comBlogger44125tag:blogger.com,1999:blog-382325938820753634.post-21414807909756698622016-10-21T06:16:00.001-07:002016-10-21T06:19:42.444-07:00Tort Mózg<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSA_tTegYqv9TOHdvJTFeCYAg5-TW-AmYSJY7rIbjIP_zNde12-SqaGd5sJ4-MEAi474H3KvFxTt-xoqVDn6x2dvIgISPjr_UpMlrqYavuNPFhSzl5decqIsjvJL1zMkCZ1vZcMMK271Y/s1600/1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="386" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSA_tTegYqv9TOHdvJTFeCYAg5-TW-AmYSJY7rIbjIP_zNde12-SqaGd5sJ4-MEAi474H3KvFxTt-xoqVDn6x2dvIgISPjr_UpMlrqYavuNPFhSzl5decqIsjvJL1zMkCZ1vZcMMK271Y/s400/1.png" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h3 style="clear: both; text-align: center;">
Tort na jedną okazję ;) Halloween nadchodzi wielkimi krokami, a ja - mimo, że w Polsce tego święta raczej się nie obchodzi - uwielbiam piec halloweenowe smakołyki :) To po prostu świetna zabawa!</h3>
<h3 style="text-align: center;">
Mózg to po prostu tort na bazie wilgotnego ciasta, które użyłam ostatnio w <a href="https://slodka-wypieki.blogspot.com/2016/10/tort-dynia.html" target="_blank">Dyni</a>, ale tym razem bez dodatku kakao, za to w pasującym różowym kolorze :) Do przełożenia i dekoracji użyłam malinowego kremu maślanego - najbezpieczniejszy wybór jeśli chodzi o skomplikowane dekoracje.</h3>
<h3 style="text-align: center;">
Kto się odważy upiec mózg? :)</h3>
<div>
<br /></div>
<div>
SKŁADNIKI</div>
<div>
<br /></div>
<div>
CIASTO:</div>
<div>
<br /></div>
<div>
2 jajka</div>
<div>
200 g cukru</div>
<div>
odrobina różowego barwnika, użyłam barwnika w żelu firmy Wilton</div>
<div>
160 g majonezu</div>
<div>
200 g mąki</div>
<div>
60 g mąki ziemniaczanej</div>
<div>
1 łyżeczka sody oczyszczonej</div>
<div>
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia</div>
<div>
200 ml wody</div>
<div>
<br /></div>
<div>
KREM MAŚLANY:</div>
<div>
<br /></div>
<div>
2 białka</div>
<div>
3/4 szklanki cukru</div>
<div>
400 g masła</div>
<div>
1/4 szklanki malinowego puree (przepis poniżej)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
PUREE MALINOWE:</div>
<div>
<br /></div>
<div>
200 g malin</div>
<div>
<br /></div>
<div>
DODATKOWO:</div>
<div>
<br /></div>
<div>
świeże maliny</div>
<div>
sok malinowy</div>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przygotowujemy ciasto: Dno tortownicy o średnicy 15 cm wykładamy papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do 160 stopni. Jajka (w całości) ubijamy na wysokich obrotach miksera z cukrem, aż masa potroi objętość i zjaśnieje. Na koniec ubijania dodajemy odrobinę barwnika, miksujemy do połączenia. Dodajemy majonez, miksujemy do połączenia. Łączymy za pomocą rózgi kuchennej z przesianymi składnikami i wodą. Przelewamy do przygotowanej formy, pieczemy godzinę w 160 stopniach.</div>
<div style="text-align: justify;">
Przygotowujemy malinowe puree: maliny umieszczamy w garnuszku, zagotowujemy, aż maliny puszczą sok. Gotujemy jeszcze kilka minut, następnie miksujemy na gładkie puree za pomocą blendera. Przecieramy przez sitko i ponownie umieszczamy w garnuszku. Na minimalnym ogniu odparowujemy puree przez około 20 minut. Studzimy.</div>
<div style="text-align: justify;">
Przygotowujemy krem: białka i cukier umieszczamy w misie miksera, nad kapielą wodną. Gotujemy, aż cukier w białkach się rozpuści. Ubijamy białka na wysokich obrotach, aż powstanie sztywna piana. Nie przerywając ubijania, dodajemy po kawałku miękkiego masła. Krem w pewnym momencie stanie się rzadki, a potem zwarzy się - nie ma się czym przejmować, to znak, że wszystko idzie zgodnie z planem ;) Do gotowego kremu dodajemy malinowe puree, miksujemy do połączenia. </div>
<div style="text-align: justify;">
Składamy tort: Ciasto wyjmujemy z tortownicy, za pomocą ostrego noża formujemy je na kształt mózgu. Przekrajamy je wzdłuż na dwa blaty. Układamy pierwszy blat na paterze, smarujemy go 1/3 kremu, układamy na nim maliny. Przykrywamy drugim blatem, smarujemy cienką warstwą kremu, chłodzimy przez godzinę w lodówce. Pozostały krem umieszczamy w rękawie cukierniczym z okrągłą tylką. Wyciskamy krem na schłodzony tort, tworząc charakterystyczne zwoje. Zaznaczamy linie dzielącą mózg na pół. Polewamy tort sokiem malinowym.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Smacznego :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
PS. Taki tort najlepiej jeść rękami ;)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguhtJc1d31FaTvegxSo3O1WOSDUi1e6LXb-Zupc-mD_FB4W7utlvUse0_eaPk-2kRV80yOUGEtDPrRWBV3D-eNxtjL0ffjjsW0EsGKu_OV5iWtSzzGAzHnmBBb051DEJHJJjv3tbAo5ZM/s1600/3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguhtJc1d31FaTvegxSo3O1WOSDUi1e6LXb-Zupc-mD_FB4W7utlvUse0_eaPk-2kRV80yOUGEtDPrRWBV3D-eNxtjL0ffjjsW0EsGKu_OV5iWtSzzGAzHnmBBb051DEJHJJjv3tbAo5ZM/s640/3.png" width="510" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAoiCRHpN7xEqV311eiirsf19M-RTsPm5p3nRR5CMsmX9sXJdh5h8H1U2KS8Hp95k-uhLSJLaU_kvUeueLRuKpENoGUCkrmdSb2FhJvLjNw0Q6A26iD9zNtxX0JIY-eYfpoOvVcAwKIMY/s1600/2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="356" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAoiCRHpN7xEqV311eiirsf19M-RTsPm5p3nRR5CMsmX9sXJdh5h8H1U2KS8Hp95k-uhLSJLaU_kvUeueLRuKpENoGUCkrmdSb2FhJvLjNw0Q6A26iD9zNtxX0JIY-eYfpoOvVcAwKIMY/s400/2.png" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04316634419300441039noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-382325938820753634.post-33944885888934102732016-10-20T08:56:00.000-07:002016-10-20T08:56:54.802-07:00Ciasteczka Westie<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSFrk5H0myba9egj1olA6qQLsoI6kq-UfGxjM6eFlGZy7qFnB0Rrod0voBO6-3OROW8VrWSMObTkXM8g1YCyj6wYZXgonDy3nieZ0kPV9dDSK09F09-AII1fU01EktWn7TQjIhlRDvr7A/s1600/1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSFrk5H0myba9egj1olA6qQLsoI6kq-UfGxjM6eFlGZy7qFnB0Rrod0voBO6-3OROW8VrWSMObTkXM8g1YCyj6wYZXgonDy3nieZ0kPV9dDSK09F09-AII1fU01EktWn7TQjIhlRDvr7A/s640/1.png" width="424" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h3 style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Urocze ciasteczka-terrierki :) Podstawowy przepis na kruche ciasto, tym razem bez chłodzenia, można wykorzystać do upieczenia zupełnie innych ciastek lub po prostu - jako baza do tart czy spodów serników ;)<br /></span></h3>
<h3 style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large;">Terrierki zostały upieczone z myślą o bezdomnym psiaku, który już długo szuka domu. Poznajcie Antka, 10-kilogramowego malucha po przejściach. Historia Antka jest wzruszająca, jak wiele innych, ale jest mi on szczególnie bliski, ponieważ byłam jedną z osób, które go uratowały. Zapraszam Was do polubienia <a href="https://www.facebook.com/wybierzantka/" target="_blank">strony</a>, poprzez która szukam Antkowi nowego domu :) Może to własnie Ty będziesz jego nowym opiekunem?</span></h3>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
SKŁADNIKI (na około 30 piesków, użyłam dokładnie <a href="http://www.tortownia.pl/sklep,2081,8,Birkmann,Foremka_do_wykrawania_ciastek_TERRIER.html" target="_blank">takiej</a> foremki)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
CIASTO:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
2 żółtka</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
50 g cukru</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
120 g masła</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
220 g mąki</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
LUKIER:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
2 szklanki cukru pudru</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
1 białko </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
czarny barwnik, użyłam barwników w żelu firmy Wilton</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Przygotowujemy ciasto: Żółtka, cukier i masło ucieramy mikserem, aż składniki się połączą i masa zjaśnieje. Dodajemy mąkę, zagniatamy do połączenia. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni z termoobiegiem, blachy do pieczenia wykładamy papierem. Rozwałkowujemy ciasto na grubość około 3 mm, wycinamy ciastka, układamy je na papierze. Pieczemy około 15 minut w 180 stopniach. Studzimy.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Przygotowujemy lukier: Białko ucieramy z cukrem pudrem, do otrzymania gładkiego, gęstego lukru. Odrobinę lukru barwimy na czarno.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Wystudzone ciastka dekorujemy lukrem za pomocą rękawa cukierniczego.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Smacznego :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNSS0MrZXZGb42W7WehQ4Xwa2Ot8QAPh22xATmccYutUPkvvXPLpUzVbFyfpiwJz9U_7nSa79MvEMAbFF_knPqzgJUNG99kVUsZggEed6vOrRiZMh5GP91CREEBkM2xXhw4VErJnJYuVM/s1600/2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNSS0MrZXZGb42W7WehQ4Xwa2Ot8QAPh22xATmccYutUPkvvXPLpUzVbFyfpiwJz9U_7nSa79MvEMAbFF_knPqzgJUNG99kVUsZggEed6vOrRiZMh5GP91CREEBkM2xXhw4VErJnJYuVM/s640/2.png" width="424" /></a></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04316634419300441039noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-382325938820753634.post-77008789283121532272016-10-18T09:10:00.000-07:002016-10-20T08:58:30.804-07:00Tort Dynia<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGAmtZAK3w6dJJ9tmHEiqBDFela67MvotgRyNyqWj4UtVAS9zLcKi2LJhEpGhkicdK-7_vDfGm6pbYOl8z2OHdtuR8OruYvLBIadQUgrG4iqfbZB9kkGn581yaE8zmMRIZe3w1vPV8gWA/s1600/1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="280" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGAmtZAK3w6dJJ9tmHEiqBDFela67MvotgRyNyqWj4UtVAS9zLcKi2LJhEpGhkicdK-7_vDfGm6pbYOl8z2OHdtuR8OruYvLBIadQUgrG4iqfbZB9kkGn581yaE8zmMRIZe3w1vPV8gWA/s400/1.png" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h3 style="clear: both; text-align: center;">
Po dłuuugiej nieobecności wracam do Was z przepisem na widowiskowy jesienny tort :)<br />Do jego wykonania nie potrzeba żadnych specjalnych foremek ani narzędzi, wystarczy ostry nóż :)<br />W środku znajdziecie wilgotne, czekoladowe ciasto - jego sekret to użycie sporej ilości majonezu (nie ma się czego obawiać, to najlepsze ciasto czekoladowe jakie piekłam!;)) i pomarańczowy curd.</h3>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
SKŁADNIKI (na dynię o średnicy 15 cm)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
CIASTO:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
3 jajka </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
300 g cukru</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
szklanka majonezu</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
300 g mąki</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
100 g kakao</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
1,5 łyżeczki sody oczyszczonej</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
szklanka wody</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
POMARAŃCZOWY CURD:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
sok wyciśnięty z 3 pomarańczy</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
3 żółtka</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
1 jajko</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
200 g cukru</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
łyżka mąki ziemniaczanej</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
2 łyżki masła</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
KREM MAŚLANY:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
300 g masła</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
3/4 szklanki cukru pudru</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
odrobina pomarańczowego barwnika (użyłam czerwonego i żółtego barwnika w żelu firmy Wilton)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
DODATKOWO:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
fondant (zielony i brązowy)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Przygotowujemy ciasto: dwie formy o średnicy 15 cm wykładamy papierem do pieczenia (samo dno), piekarnik nagrzewamy do 160 stopni bez termoobiegu. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jajka (w całości) ubijamy z cukrem, aż masa potroi objętość i stanie się jasna. Do ubitych jajek dodajemy majonez, krótko miksujemy do połączenia. Dosypujemy przesiane suche składniki i wlewamy wodę, mieszamy do połączenia rózgą kuchenną (ciasto będzie dosyć rzadkie). Ciasto dzielimy równo pomiędzy dwie przygotowane wcześniej foremki. Pieczemy godzinę w 160 stopniach, do suchego patyczka. Studzimy, wyjmujemy z foremek dopiero po całkowitym wystudzeniu,</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Przygotowujemy pomarańczowy curd: Sok, żółtka, jajko i cukier umieszczamy w garnuszku, mieszamy do połączenia. Zagotowujemy. Mąkę ziemniaczaną mieszamy z minimalna ilością zimnej wody, wlewamy do gotującego się curdu, zmniejszamy ogień i mieszamy, aż masa zgęstnieje. Zestawiamy z ognia, dodajemy masło, mieszamy, aż się rozpuści. Przekładamy curd do pojemnika, przykrywamy folia spożywczą tak, aby folia dotykała powierzchni budyniu.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Przygotowujemy krem maślany: ucieramy miękkie masło na wysokich obrotach, aż zbieleje i stanie się puszyste. Dodajemy krem, ubijamy 2-3 minuty. Do kremu dodajemy barwnik, do osiągnięcia pożądanego koloru.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Składamy tort: Układamy jeden blat czekoladowego ciasta na drugim. Ostrym, małym nożem (może być z piłką) formujemy ciasto w kształt dyni (najlepiej wzorować się na prawdziwej, ja postawiłam ja tuz obok ciasta ;)). Kroimy każdy blat wzdłuż na pól, tak, aby otrzymać cztery równe blaty ciasta. Smarujemy każdy blat pomarańczowym curdem, przykrywamy ostatnim, czwartym blatem. Pokrywamy ciasto cienka warstwa kremu maślanego, uzupełniając ubytki lub ewentualne niepowodzenia w rzeźbieniu ;) Chłodzimy ciasto przez około godzinę. Schłodzone ciasto pokrywamy warstwą kremu, starając się, aby była ona jak najbardziej gładka. Zaznaczamy 'pęknięcia' na dyni (użyłam tępej strony noża). Schładzamy tort. Z fondantu formujemy ogonek dyni i pędy. Przyklejamy najpierw pędy, następnie ogonek.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Smacznego :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinGVC_RgW7PKS0hTx9lNKsY2F20AWlrzWhgT0H33queghVNUDBjtpbPdGVS0-vvHQpMnSAEm6bqWMykaWm7MBsWsN9W6-MBK_LjMYOEu6Tih__x4FfmjD42FvgpNEpu1Nw4eQdM6Rx9Mo/s1600/2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinGVC_RgW7PKS0hTx9lNKsY2F20AWlrzWhgT0H33queghVNUDBjtpbPdGVS0-vvHQpMnSAEm6bqWMykaWm7MBsWsN9W6-MBK_LjMYOEu6Tih__x4FfmjD42FvgpNEpu1Nw4eQdM6Rx9Mo/s640/2.png" width="424" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04316634419300441039noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-382325938820753634.post-62312830588263509182016-01-16T09:38:00.000-08:002016-01-16T09:47:48.831-08:00Donuty w cynamonowym cukrze<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjR6LHNgmEA1TF-Y7l4739ni5ehFbrUfaRAlvfi-U2CdVldWBeqePcKKgVZuBnvMbpKZNTtQImruT7F6qzEnmiGhCyMF7sqjbtnShRxySWw0VyNkvZIXBdPSDXBf0Jbost8UAzn2xOAi04/s1600/1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjR6LHNgmEA1TF-Y7l4739ni5ehFbrUfaRAlvfi-U2CdVldWBeqePcKKgVZuBnvMbpKZNTtQImruT7F6qzEnmiGhCyMF7sqjbtnShRxySWw0VyNkvZIXBdPSDXBf0Jbost8UAzn2xOAi04/s640/1.png" width="530" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h4 style="clear: both; text-align: center;">
Pyszne donuty z chrupiącą cynamonową otoczką i mięciutkim wnętrzem, wręcz rozpływają się w ustach :) Klasyka wśród tego typu ciastek-te są jednak pieczone, więc można ich zjeść o wieeele więcej, niż klasycznych, smażonych (no dobra, można nie aż tak dużo więcej, ale na pewno nie będziecie mieć wyrzutów sumienia po kilku dodatkowych ;)). A cynamonowego cukru polecam zrobić więcej i używać na co dzień-do herbaty, kawy czy innych ciast :)</h4>
<div>
<br /></div>
<div>
SKŁADNIKI:</div>
<div>
(na 20 mini-donutów)</div>
<div>
<br />
<br />
DONUTY</div>
<div>
<br />
1,5 szklanki mąki</div>
<div>
2 łyżeczki cynamonu</div>
<div>
pół łyżeczki gałki muszkatołowej</div>
<div>
1 łyżeczka proszku do pieczenia</div>
<div>
50 g masła</div>
<div>
2 jajka</div>
<div>
1/2 szklanki cukru</div>
<div>
1/2 szklanki maślanki<br />
<br />
CYNAMONOWY CUKIER<br />
<br />
szklanka cukru<br />
4 łyżeczki cynamonu<br />
<br />
DODATKOWO<br />
<br />
80 g masła<br />
<br />
<br />
Suche składniki przesiewamy do miski, mieszamy do połączenia. W oddzielnej misie ucieramy masło z cukrem na puszystą masę (około 5 minut na wysokich obrotach). Dodajemy jajka, miksujemy do połączenia. Wlewamy maślankę, miksujemy krótko. Do mokrych składników przesiewamy po raz drugi suche składniki. Miksujemy na najniższych obrotach, tylko do połączenia. </div>
<div>
Ciasto przekładamy do rękawa cukierniczego, odcinamy róg. Wyciskamy masę do foremki na donuty, pieczemy 10 minut w 180 stopniach. Po upieczenia wyjmujemy z formy i studzimy na kratce.</div>
<div>
Przygotowujemy cukier cynamonowy: szklankę cukru wsypujemy do słoja, dodajemy 4 łyżeczki cynamonu. Słoik zakręcamy, energicznie nim potrząsamy, aż cukier i cynamon dokładnie się zmieszają. Cukier wsypujemy do miski, odstawiamy na później.</div>
<div>
Masło rozpuszczamy na małym ogniu, przelewamy do małego, głębokiego naczynia (małej miseczki).</div>
<div>
Ostudzone donuty (po jednym) zanurzamy na krótko w roztopionym maśle-tak, aby całe były wilgotne. Następnie wrzucamy donuta do miski z cukrem i dokładnie obtaczamy go w posypce. Powtarzamy z resztą donutów.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Smacznego :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXMezWAzse2tKCQ7e5-QXCTg-w50h14eXATJlGrCmcVnED5ff-ppcXfduAaUKpMelKeUh0NFo_vMVR6Jp1xcSpPTakbFf00iVjPTrNbr35jBAWv6caZWwgRPjekx1soBwVQXTp4vO6pbA/s1600/2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXMezWAzse2tKCQ7e5-QXCTg-w50h14eXATJlGrCmcVnED5ff-ppcXfduAaUKpMelKeUh0NFo_vMVR6Jp1xcSpPTakbFf00iVjPTrNbr35jBAWv6caZWwgRPjekx1soBwVQXTp4vO6pbA/s640/2.png" width="428" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04316634419300441039noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-382325938820753634.post-20473956145521784772016-01-12T13:49:00.000-08:002016-01-12T13:49:49.727-08:00Sernik waniliowy z jabłkami<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtIkNySTT81aR2GyTRAGGt6FZsfnHNclXBG2HZDlM7WzcDjJYePtZgY8B63t0XFRaltJSMWoHK2GC2q98zZKRT2c8akO3eMAXFDVBOsO7SttvYsmUDyVqsAGFvl8dOPryVFZe88d7J_Mc/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtIkNySTT81aR2GyTRAGGt6FZsfnHNclXBG2HZDlM7WzcDjJYePtZgY8B63t0XFRaltJSMWoHK2GC2q98zZKRT2c8akO3eMAXFDVBOsO7SttvYsmUDyVqsAGFvl8dOPryVFZe88d7J_Mc/s640/2.jpg" width="428" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h4 style="clear: both; text-align: center;">
Kremowy waniliowy sernik na kruchym spodzie z dodatkiem migdałów i jabłkowymi różami. Masa serowa jest moją ulubioną bazą do różnego rodzaju serników, można eksperymentować z dodatkami, polewą lub spodem :)</h4>
<div>
<br /></div>
<div>
SKŁADNIKI:</div>
<div>
(sernik o średnicy 20 cm)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
KRUCHY SPÓD MIGDAŁOWY</div>
<div>
<br /></div>
<div>
100 g mąki pszennej</div>
<div>
50 g zmielonych migdałów</div>
<div>
30 g cukru pudru</div>
<div>
110 g masła, zimnego</div>
<div>
1 żółtko</div>
<div>
<br /></div>
<div>
MASA SEROWA</div>
<div>
<br /></div>
<div>
800 g twarogu, zmielonego trzykrotnie</div>
<div>
3/4 szklanki cukru</div>
<div>
4 jajka</div>
<div>
100 g śmietanki kremowej<br />
nasionka z 1 laski wanilii<br />
łyżeczka mąki pszennej<br />
<br />
JABŁKOWE RÓŻE<br />
<br />
1 jabłko (najlepiej mocno czerwone)<br />
pół szklanki wody<br />
pół szklanki cukru<br />
<br />
POLEWA KARMELOWA<br />
<br />
pół szklanki cukru<br />
150 ml śmietanki kremowej<br />
<br />
<br />
Dno tortownicy o średnicy 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia (samo dno). Wszystkie składniki posiekać w malakserze, do połączenia (lub nożem, a potem krótko wyrobić). Wykleić ciastem dno tortownicy, ponakłuwać widelcem i schłodzić przez około pół godziny.<br />
Piekarnik nagrzać do 180 stopni, piec spód przez około 20 minut, do zezłocenia.<br />
Przygotowujemy masę serową: ser ucieramy z cukrem za pomocą rózgi kuchennej. Dodajemy po jednym jajku, ucierając po każdym dodaniu. Dodajemy śmietankę i nasionka wanilii, mieszamy do połączenia. Na koniec wsypujemy do masy łyżeczkę mąki pszennej i łączymy z resztą masy.<br />
Temperaturę w piekarniku zmniejszamy do 150 stopni, na gorący podpieczony spód wylewamy masę serową. Sernik pieczemy w 150 stopniach przez godzinę, aż brzegi i wierzch sernika się zetną.<br />
Po upieczeniu studzimy całkowicie i chłodzimy przez noc w lodówce.<br />
Przygotowujemy jabłkowe róże: W garnuszku zagotowujemy wodę z cukrem, gotujemy na średnim ogniu przez około 15 minut, aż płyn zgęstnieje i powstanie syrop cukrowy. Jabłko kroimy na ćwiartki, usuwamy gniazda nasienne i kroimy na cienkie plasterki. Gotujemy je w syropie cukrowym przez około 2 minuty. Wyjmujemy z syropu, osuszamy. Odkładamy na później.<br />
Przygotowujemy polewę karmelową: cukier wsypujemy do garnuszka z grubym dnem, umieszczamy nad dużym ogniem i czekamy, aż powstanie ciemnobursztynowy karmel (nie mieszając!). Gdy karmel nabierze odpowiedniego koloru, ostrożnie wlewamy śmietankę (uwaga, będzie wybuchowo!), cały czas mieszając, aż powstanie lśniący sos. Lekko studzimy. Polewamy schłodzony sernik lekko ciepłą polewą.<br />
Przygotowujemy jabłkowe róże: jeden plasterek układamy na blacie, przykrywamy 2/3 jego powierzchni kolejnym plasterkiem (tak, aby tworzyły linię prostą), powtarzamy tę czynność kilkukrotnie (im więcej plasterków tym większa będzie róża), a następnie zwijamy cały pasek w rolkę. Powstałe róże układamy na wierzchu sernika.<br />
<br />
Smacznego :)<br />
<br />
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04316634419300441039noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-382325938820753634.post-13003691778843871982015-12-16T01:55:00.000-08:002015-12-16T02:04:01.618-08:00Sernik czekoladowo-pomarańczowy<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCHK_k_7z-_NQKpEdghJxlxxpZkqde1SWGsvYaeKFkjKyNetQPtGRskDzgwwp7C8Yoy03zk1-baMKj7DJNSrmBkRQVuFJ8zcO34aH2ywQyWz-DVrpj4XL5p4KGIpzM4dfJCC-h5hnlXrc/s1600/18.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="color: black; font-family: inherit;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCHK_k_7z-_NQKpEdghJxlxxpZkqde1SWGsvYaeKFkjKyNetQPtGRskDzgwwp7C8Yoy03zk1-baMKj7DJNSrmBkRQVuFJ8zcO34aH2ywQyWz-DVrpj4XL5p4KGIpzM4dfJCC-h5hnlXrc/s640/18.jpg" width="420" /></span></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<h4 style="clear: both; text-align: center;">
<span style="background-color: white; line-height: 25px; text-align: left;"><span style="font-family: inherit;">Przepyszny czekoladowy sernik, który zawiera prawie pół kilograma wedlowskiej czekolady! Na kruchym kakaowym spodzie, z kremową masą serową z kawałkami kandyzowanej skórki pomarańczowej. Ozdobiony lśniącym czekoladowym ganache. Dla wielbicieli intensywnie czekoladowych wypieków.</span></span></h4>
<div>
<span style="background-color: white; line-height: 25px; text-align: left;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></div>
<div>
<span style="background-color: white; line-height: 25px; text-align: left;"><span style="font-family: inherit;">SKŁADNIKI:</span></span></div>
<div>
<span style="background-color: white; line-height: 25px; text-align: left;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></div>
<div>
<span style="background-color: white; line-height: 25px; text-align: left;"><span style="font-family: inherit;">KRUCHY SPÓD</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: #fafafb;"><br /></span><span style="background-color: white;">90 g mąki pszennej<br />80 g masła, zimnego<br />30 g kakao<br />45 g cukru pudru<br />1 żółtko<br />1 łyżeczka ekstraktu waniliowego</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="background-color: white; font-family: inherit;">MASA SEROWA</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="background-color: white; font-family: inherit;">700 g tłustego białego sera, zmielonego trzykrotnie</span></span><br />
<span style="background-color: white; font-family: inherit;">szklanka cukru</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: inherit;">4 jajka</span><br />
<span style="background-color: white; border: 0px; font-family: inherit; margin: 0px;">450 g gorzkiej czekolady</span><br />
<span style="background-color: white; border: 0px; font-family: inherit; margin: 0px;">3 łyżki kakao</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: inherit;">50 g masła</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: inherit;">2 łyżeczki ekstraktu pomarańczowego</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: inherit;">100 ml śmietanki 36%</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: inherit;">szklanka kandyzowanej skórki pomarańczowej</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="font-family: inherit;">LŚNIĄCY GANACHE</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="background-color: white; font-family: inherit;">100 g masła</span></span><br />
<span style="background-color: white; font-family: inherit;">5 łyżek kakao </span><br />
<span style="background-color: white; font-family: inherit;">5 łyżek śmietany 18%</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: inherit;">3 łyżki cukru</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: inherit;">1 łyżeczka żelatyny (opcjonalnie)</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="background-color: white; font-family: inherit;">DODATKOWO</span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: #fafafb; font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="background-color: white; font-family: inherit;">skórka starta z 4 średnich pomarańczy</span></span><br />
<span style="background-color: white; font-family: inherit;">50 g g<span style="font-family: inherit;">orzkiej czekolady</span></span><br />
<span style="background-color: white; font-family: inherit;">1 średnia pomarańcza</span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; font-family: inherit;"><br /></span>
</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBWj9EhftgksL123e2-i3xmjDaeEHy-WP4LxpmxYKplM1dpHLcYiv1ie4hQXeRz_cw9XxI8698w0nJ69QNLNS_D_5A7KIljJtjvk0eodpC_tHs6Dkauf537zQHIkaNEBnPDigjEcLW7b4/s1600/tutorial.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="color: black; font-family: inherit;"><img border="0" height="422" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBWj9EhftgksL123e2-i3xmjDaeEHy-WP4LxpmxYKplM1dpHLcYiv1ie4hQXeRz_cw9XxI8698w0nJ69QNLNS_D_5A7KIljJtjvk0eodpC_tHs6Dkauf537zQHIkaNEBnPDigjEcLW7b4/s640/tutorial.jpg" width="640" /></span></a></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="background-color: white; font-family: inherit;"><br /></span>
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; font-family: inherit;"><br /></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; font-family: inherit;"><span style="font-family: adelle-sans;">Przygotuj kruche ciasto: Wszystkie składniki posiekaj szybko nożem, aż zaczną się ze sobą łączyć. </span><span style="font-family: adelle-sans;">Gdy tak się stanie, wyrób szybko ciasto, starając się robić to jak najkrócej, aby nie zrobiło się ciepłe. Gotowe ciasto zawiń w folię spożywczą i schłodź w lodówce przez 40 minut.</span></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; font-family: inherit;"><span style="font-family: adelle-sans;"><br /></span></span></span></span>
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white;"><span style="font-family: inherit;">Tortownicę o średnicy 22 cm wyłóż papierem do pieczenia (samo dno). Piekarnik rozgrzej do 180 stopni z termoobiegiem. </span></span></span><span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; font-family: inherit;"><span style="font-family: adelle-sans;">Wyjmij ciasto z lodówki i wylep nim dno tortownicy. </span><span style="font-family: adelle-sans;">Ponakłuwaj widelcem. Piecz w temperaturze 180 stopni przez 20 minut. Ostudź. </span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; font-family: inherit;"><span style="font-family: adelle-sans;"><br /></span></span></span>
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; font-family: inherit;"><span style="font-family: adelle-sans;">Przygotuj masę serową: Twaróg utrzyj rózgą kuchenną ze szklanką cukru na gładką masę.</span><span style="font-family: adelle-sans;">Czekoladę połam na drobne kawałki, umieść w kąpieli wodnej razem z masłem i kakao. Mieszaj, aż się rozpuszczą i połączą. Odstaw do całkowitego ostudzenia. </span></span></span><span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; font-family: inherit;"><span style="font-family: adelle-sans;">Gdy masa czekoladowa będzie w temperaturze pokojowej wlej ją do sera i utrzyj rózgą do połączenia składników. </span><span style="font-family: adelle-sans;">Do masy dodaj jajka, mieszając do połączenia po każdym dodaniu. Wlej ekstrakt pomarańczowy, wymieszaj. </span></span></span><span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; font-family: inherit;"><span style="font-family: adelle-sans;">Rozgrzej piekarnik do 160 stopni (bez termoobiegu). </span><span style="font-family: adelle-sans;">Pół szklanki kandyzowanej skórki pomarańczowej wsyp do masy serowej, delikatnie wymieszaj szpatułką. </span><span style="font-family: adelle-sans;">Dodaj drugą połowę skórki i wymieszaj, uważając, by nie opadła na dno miski. Do rozgrzanego piekarnika wstaw żaroodporne naczynie z wrzącą wodą. </span><span style="font-family: adelle-sans;">Przelej masę na podpieczony wcześniej kruchy spód, wyrównaj szpatułką. Wstaw do piekarnika, poziom wyżej, niż naczynie z wodą. Piecz w temperaturze 160 stopni przez 45 minut. Sernik jest gotowy, gdy jego wierzch lekko się trzęsie, ale jest ścięty (sprawdź, dotykając lekko wierzch patyczkiem). Po upieczeniu wyjmij naczynie z wodą z piekarnika i zostaw uchylone drzwiczki, aż sernik całkowicie ostygnie. Następnie włóż go na 6 godzin do lodówki (najlepiej na całą noc). Gdy sernik będzie schłodzony zdejmij obręcz tortownicy. </span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; font-family: inherit;"><span style="font-family: adelle-sans;"><br /></span></span></span>
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; font-family: inherit;"><span style="font-family: adelle-sans;">Przygotuj polewę: Jeśli używasz żelatyny-zalej ją minimalną ilością gorącej wody i rozmieszaj tak, aby nie było grudek. Masło, kakao, cukier i śmietanę umieść w rondelku i zagotuj. Zestaw z ognia i rozmieszaj do połączenia składników. Dodaj żelatynę i wymieszaj. Odstaw do lekkiego zgęstnienia. Gdy polewa lekko ostygnie, polej nią sernik. </span><span style="font-family: adelle-sans;">Gładkim nożem rozsmaruj polewę na wierzchu i po bokach sernika. Odstaw do lodówki na czas przygotowania dekoracji. </span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; font-family: inherit;"><br /></span></span>
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; font-family: inherit;">Przygotuj dekorację: 50 g czekolady rozpuść na parze. Pomarańczę o intensywnym, pomarańczowym kolorze skórki, o ładnym kształcie i bez skaz pokrój w plasterki (około pół centymetra grubości). Każdy plasterek osusz dokładnie papierem do pieczenia. Zanurzaj po kolei plastry (tylko do połowy) w czekoladzie, odkładaj na papier do pieczenia do zastygnięcia. </span></span><span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; font-family: adelle-sans;">Za pomocą zestera zetrzyj skórkę z czterech pomarańczy. </span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; font-family: adelle-sans;">Udekoruj sernik: Wybierz najładniejszy plaster pomarańczy w czekoladzie i połóż go na serniku, blisko krawędzi, częścią pokrytą czekoladą do zewnątrz. Paseczki skórki ułóż jak wzdłuż krawędzi. Przenieś sernik na paterę i schłódź jeszcze przez pół godziny w lodówce. </span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; font-family: adelle-sans;"><br /></span></span>
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; font-family: adelle-sans;">Smacznego :)</span></span><br />
<br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="background-color: white; font-family: adelle-sans;"><br /></span>
</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOukCUDQOwfdiAQoF_yyDuNk8Q0RP_PNLnlhSyzOs7TvimZhIKx4K_DdXjVpO5nPFVPF35quBo6vRYDN75wrCivEj0TMrPGr3Fb3esOa2qsX3ngLDXGfGJzcACA5mnA9oEnWSd4dZfwTg/s1600/gg.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="color: black; font-family: inherit;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOukCUDQOwfdiAQoF_yyDuNk8Q0RP_PNLnlhSyzOs7TvimZhIKx4K_DdXjVpO5nPFVPF35quBo6vRYDN75wrCivEj0TMrPGr3Fb3esOa2qsX3ngLDXGfGJzcACA5mnA9oEnWSd4dZfwTg/s640/gg.jpg" width="424" /></span></a></div>
<span style="background-color: white; font-family: adelle-sans;"><br /></span>
<br />
<h3>
</h3>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04316634419300441039noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-382325938820753634.post-53334063639453306462015-12-14T02:34:00.000-08:002015-12-14T02:34:09.706-08:00Bezowy wieniec z żurawiną<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdB2nxlrUnZo6nXegHO6inCxAAA1yaB14-EbzAwhn3cJAEfm72ugeWprCHiArvwg3x-SrJ0goDos5lcOrT7-ctU1KsS6Jmh8aVnqAk0V96_if1HxGOHVu2gAZnNHQtC9J1wB4EHW6yDKE/s1600/1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdB2nxlrUnZo6nXegHO6inCxAAA1yaB14-EbzAwhn3cJAEfm72ugeWprCHiArvwg3x-SrJ0goDos5lcOrT7-ctU1KsS6Jmh8aVnqAk0V96_if1HxGOHVu2gAZnNHQtC9J1wB4EHW6yDKE/s640/1.png" width="440" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h4 style="clear: both; text-align: center;">
Piękny bezowy wieniec z żurawiną będzie idealnym dodatkiem do świątecznego obiadu :) Deser jest banalny, ale robi ogromne wrażenie-polecam!</h4>
<div>
<br /></div>
<div>
SKŁADNIKI:</div>
<div>
<br /></div>
<div>
BEZA</div>
<div>
<br /></div>
<div>
3 białka</div>
<div>
2 miarki cukru*</div>
<div>
1 łyżeczka maki ziemniaczanej</div>
<div>
1 łyżka soku z cytryny</div>
<div>
odrobina zielonego barwnika (użyłam Wilton w odcieniu Leaf Green)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
FRUŻELINA ŻURAWINOWA</div>
<div>
<br /></div>
<div>
200 g żurawiny</div>
<div>
szklanka wody</div>
<div>
5 łyżek cukru</div>
<div>
<br /></div>
<div>
KREM ŚMIETANKOWY</div>
<div>
<br /></div>
<div>
200 g śmietanki 36%</div>
<div>
łyżeczka cukru pudru</div>
<div>
<br /></div>
<div>
DODATKOWO<br /><br />żurawina, do dekoracji</div>
<div>
cukier puder</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Piekarnik nagrzewamy do 100 stopni. Białka wlewamy do miarki (szklanki, pojemniczka) i przelewamy je do miski. Tą samą miarką odmierzamy dwa razy tyle cukru, co białek. Łączymy białka z cukrem, umieszczamy miskę nad kąpielą wodną. Białka mieszamy co chwilę, aż cukier się rozpuści (najlepiej sprawdzić to organoleptycznie, między palcami ;)). Ciepłe białka ubijamy mikserem, aż masa będzie całkiem wystudzona i sztywna. Dodajemy łyżeczkę mąki i sok z cytryny, miksujemy krótko. 1/3 masy przekładamy do innej miski, dodajemy do niej odrobinę zielonego barwnika, mieszamy, aż kolor będzie jednolity. Łączymy zieloną bezę z resztą, mieszając szpatułką tylko chwilę, aby powstał marmurkowy wzór. Blaszkę z piekarnika wykładamy papierem do pieczenia, rysujemy na nim krąg o średnicy 21 cm. Masę bezową wykładamy łyżką na papier, tworząc kształt wieńca. Wygładzamy wierzch bezy szpatułką. Pieczemy 2 godziny w 100 stopniach. Studzimy całkowicie (najlepiej przez noc w piekarniku).</div>
<div>
Przygotowujemy frużelinę: żurawinę, wodę i cukier umieszczamy w garnuszku, zagotowujemy na średnim ogniu, następnie zmniejszamy ogień i gotujemy około 7 minut, aż frużelina zgęstnieje. Studzimy i schładzamy w lodówce przez kilka godzin.</div>
<div>
Przygotowujemy krem: śmietankę ubijamy na sztywno z łyżeczką cukru pudru. </div>
<div>
Składamy wieniec: bezę umieszczamy na paterze, na wierzch wykładamy łyżką krem, a następnie frużelinę. Ozdabiamy świeżymi owocami żurawiny (ewentualnie listkami ostrokrzewu, wcześniej dokładnie umytymi). </div>
<div>
Podajemy od razu.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Smacznego :)</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOnmbwLh8nqZJ_v79V1F41N9BwB9ccmnCxEHiQmq9sdBsN9bzX4QDsXwmn4uiR8GKkcVGRj6vZ8S_7yeMDdEqF7D4LUaKzevoG1LIflo4F_1uPQ1_vJUBtbLWRCA2OTy7LQpTL0a2Uwtc/s1600/2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOnmbwLh8nqZJ_v79V1F41N9BwB9ccmnCxEHiQmq9sdBsN9bzX4QDsXwmn4uiR8GKkcVGRj6vZ8S_7yeMDdEqF7D4LUaKzevoG1LIflo4F_1uPQ1_vJUBtbLWRCA2OTy7LQpTL0a2Uwtc/s640/2.png" width="428" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04316634419300441039noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-382325938820753634.post-77641729235801455732015-12-09T14:57:00.004-08:002015-12-10T08:47:05.222-08:00Domek z piernika <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhj1MB9kEDNkh7Ku_FWbY8U1ge1A44BwFn3yaYfDvcW45l3eJ0EH6_fBKPV2GqVwa8UKItWRYTgm3UTXTT8hh18T_3w5ujNvZDzSUIlhZq4TlgIJ1t3Pcz0dc1fkNAfkEDRgqMFYmpglK0/s1600/3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: inherit;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhj1MB9kEDNkh7Ku_FWbY8U1ge1A44BwFn3yaYfDvcW45l3eJ0EH6_fBKPV2GqVwa8UKItWRYTgm3UTXTT8hh18T_3w5ujNvZDzSUIlhZq4TlgIJ1t3Pcz0dc1fkNAfkEDRgqMFYmpglK0/s640/3.png" width="474" /></span></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<h4 style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">
W dzisiejszym poście wyjątkowo nie dzielę się własnym przepisem, natomiast kieruję Was do przepisu z <a href="https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwj4soWN4s_JAhUrc3IKHYEJAiYQFggfMAA&url=http%3A%2F%2Fwww.mojewypieki.com%2Fpost%2Fdomek-z-piernika&usg=AFQjCNH8mm8QbFch7iigkIaqNPUjSCiTNg&sig2=4NXOVGbLktx7rZRX9fsAjg" target="_blank">Moich Wypieków</a> (lekko przeze mnie zmodyfikowanego), którego sama użyłam do stworzenia tego domku :) Przedstawię natomiast kilka swoich rad i przemyśleń na temat budowy domków piernikowych-co w gruncie rzeczy jest banalne, ale bardzo czasochłonne i wymaga duuużo cierpliwości :)</span></h4>
<div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: inherit;">SKŁADNIKI:</span></div>
<div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: inherit;">CIASTO PIERNIKOWE</span></div>
<div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div>
400 g mąki pszennej</div>
<div>
180 g masła</div>
<div>
szklanka cukru</div>
<div>
4 łyżki miodu</div>
<div>
2 łyżeczki sody oczyszczonej</div>
<div>
3 łyżeczki przyprawy do piernika</div>
<div>
1 łyżka kakao</div>
<div>
<br /></div>
<div>
LUKIER</div>
<div>
<br /></div>
<div>
1 białko jaja</div>
<div>
około 3 szklanek cukru pudru</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Masło, miód i cukier podgrzać w garnuszku, lekko wystudzić. Przesianą mąkę wymieszać z sodą, przyprawą do piernika i kakao. Dodać masę maślano-cukrową, zmiksować na gładką masę. </div>
<div>
Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Masę wałkować na grubość około 5 mm lub grubiej (im grubsze ściany, tym domek trwalszy). Wycinać ściany i dach za pomocą wcześniej przygotowanych szablonów*. <i>Polecam wycinać je bezpośrednio na arkuszu papieru do pieczenia, ponieważ kształty są duże i ulegają zniekształceniu przy przenoszeniu na blaszkę. Jeśli wytniemy je na papierze, a potem tylko przeniesiemy elementy domku na blachę, pozostaną 'w formie' ;). </i>Pieczemy około 12 minut, do zbrązowienia. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
Lukier: cukier puder ucieramy z białkiem, aż znikną grudki i otrzymamy gładką masę. Gęstość lukru sprawdzamy przy pomocy wykałaczki**.</div>
<div>
<span style="font-family: inherit;"><br /></span>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimcg9d9vV4-G-dSkAo3T-Mj79EtZnJLvpsB-ks32iICf7nhhedjQsELcM9j_K3mCw5aL_wNtm7A8U4KZ1lB_gLefaIOrebRhqoNM1VdkI_l9t25EndwzBGByYd2z5vLl-pZgJ-fTLU5nE/s1600/4.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: inherit;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimcg9d9vV4-G-dSkAo3T-Mj79EtZnJLvpsB-ks32iICf7nhhedjQsELcM9j_K3mCw5aL_wNtm7A8U4KZ1lB_gLefaIOrebRhqoNM1VdkI_l9t25EndwzBGByYd2z5vLl-pZgJ-fTLU5nE/s640/4.png" width="428" /></span></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">MOJE RADY</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">1. Jeśli to Wasz pierwszy domek z piernika, nie porywajcie się na tworzenie skomplikowanej budowli, skupcie się za to na ciekawej dekoracji.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">*2. Szablony można bardzo prosto zrobić i dopasować do swoich potrzeb-ja podzieliłam kartkę A4 na cztery części-boczne ściany to powstały prostokąt o wymiarach 10,5x15 cm (dłuższy brzeg to szerokość domku), ściany w których wycięłam drzwi i okienko z tyłu domku to ten sam prostokąt, ale szerokością domku jest w tym wypadku krótszy bok, a nadmiar wysokości został ścięty tak, aby stworzyć trójkąt równoramienny, na którym oprze się dach . Dach to prostokąt o 1 cm większych, niż każdy wymiar ściany bocznej (tej szerszej). </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">3. Dekorowanie domku jest dla mnie możliwe tylko i wyłącznie przed jego złożeniem. Jedyne dodatkowe ozdoby, jakie naniosłam po złożeniu to śnieg na dachu i sople. </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">4. Nie wolno się spieszyć! :) Dekoracje muszą mieć czas na wyschnięcie (przynajmniej 24 h), tak samo jak złożony domek musi mieć czas na zespolenie się,</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">5. Wiele osób poleca sklejanie domku karmelem, dla mnie jest to bez sensu-już samo jego przygotowanie jest dla niektórych problematyczne, można się poparzyć, karmel szybko zastyga a potem szybko mięknie... Same wady :D Używajcie do budowy domku bardzo gęstego lukru na bazie białka.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">6, Lukier musi być przygotowany z dodatkiem białka, nie wody-jeśli boicie się surowych jajek-użyjcie tych w proszku.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">**7. Żeby uzyskać właściwą gęstość lukru należy przeprowadzić prosty test: jeśli wzorek narysowany na jego powierzchni za pomocą wykałaczki nie rozpływa się-lukier jest gotowy do użycia.</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">8. Do dekoracji niezbędny jest rękaw cukierniczy (lub coś na jego wzór-może być mocny woreczek foliowy), nie polecam jednak zabawy z wykałaczkami-dekoracja domku zajmuje kilka godzin i od tego zależy Wasza wygoda-przy użyciu rękawa spędziłam nad dekoracją około pięciu godzin, nie wyobrażam sobie ile zajęłoby to, jeśli używałabym wykałaczki...</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">9. Przy pokrywaniu lukrem większych powierzchni stosuję następującą metodę: Obrysowuję kontur cienką linią z lukru, a następnie wypełniam powstałe pole wyciskając lukier 'na chybił trafił'. Jeśli powierzchnia nie jest gładka-rozprowadzam lukier zwilżoną wodą wykałaczką. </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;">10. Przy tworzeniu domku najważniejsza jest kreatywność-jest miliony możliwości, dlatego szukajcie inspiracji w internecie, w książkach, filmach... Wygląd Waszego domku zależy tylko od Was!</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifDe_h20YozrcXDe1toDGsG6SXdLFmOXxlt3h4_M4sXlyPxwW8hlc-BN5sTD2uxhU4xsLL6y_XFbEyQVCfh9gcWlzVA0LkOeQFralqlebhv2I5LV8FVKA8zQOS_oWQtQSkVJ-SJfG-46A/s1600/1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: inherit;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifDe_h20YozrcXDe1toDGsG6SXdLFmOXxlt3h4_M4sXlyPxwW8hlc-BN5sTD2uxhU4xsLL6y_XFbEyQVCfh9gcWlzVA0LkOeQFralqlebhv2I5LV8FVKA8zQOS_oWQtQSkVJ-SJfG-46A/s640/1.png" width="428" /></span></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04316634419300441039noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-382325938820753634.post-25525552499606214402015-12-02T04:01:00.000-08:002015-12-02T04:01:06.422-08:00Owsiany fondant z żurawiną<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuxm0HG7A2BgAZwwwUqZTcTVQntazabdTv_9Pdk8Q7yF_t_DjUdQs-wKbj30ulPtb7V0Dj62GJ3xYJlBy5ssgpHMXjPO5seS-9VkEKrMPynea0npFQGONn0a_vzS3T-j3BlqBoykWBcvs/s1600/1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuxm0HG7A2BgAZwwwUqZTcTVQntazabdTv_9Pdk8Q7yF_t_DjUdQs-wKbj30ulPtb7V0Dj62GJ3xYJlBy5ssgpHMXjPO5seS-9VkEKrMPynea0npFQGONn0a_vzS3T-j3BlqBoykWBcvs/s640/1.png" width="428" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h4 style="clear: both; text-align: center;">
Fondant w wersji fit-pieczona owsianka z kawałkami gorzkiej czekolady i świeżą żurawiną, z płynnym czekoladowym nadzieniem. Idealny na zimowe śniadanie dla łasuchów! :)</h4>
<div>
<br /></div>
<div>
SKŁADNIKI</div>
<div>
(1 ramekin o średnicy 15 cm)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
1 mały banan, zblendowany</div>
<div>
1 białko</div>
<div>
2 łyżki kakao</div>
<div>
2 łyżki cukru</div>
<div>
szklanka płatków owsianych (nie błyskawicznych)</div>
<div>
pół szklanki mleka</div>
<div>
pół łyżeczki proszku do pieczenia </div>
<div>
100g czekolady gorzkiej (50 g posiekanej, 50 g połamanej na kostki)</div>
<div>
garść żurawiny</div>
<div>
łyżka lekko ubitej śmietany 30%</div>
<div>
kilka żurawin, do dekoracji</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, ramekin o średnicy 15 cm smarujemy masłem i wysypujemy odrobiną kakao. Zblendowanego banana łączymy w misce z białkiem, kakao i cukrem. Dodajemy płatki owsiane, mleko i proszek do pieczenia. Mieszamy dokładnie, a następnie wsypujemy żurawinę i posiekaną czekoladę. Mieszamy. Połowę masy wkładamy do natłuszczonego ramekina, robimy w niej niewielkie wgłebienie, w które wtykamy pozostałą czekoladę. Przykrywamy resztą masy owsianej, upewniając się, że czekolada została dokładnie pokryta. </div>
<div>
Pieczemy przez 25 minut w 180 stopniach. Upieczony fondant studzimy przez 5 minut, a następnie wyjmujemy z foremki. Dekorujemy ubitą śmietanką i żurawiną.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Smacznego!</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguCW4NW9qavGYZZ6En-QlsZ1kO7ligTY88u7778yJqcxmENvjKsRHNP1_LkhVwYgEe5pU0xih2WEFp1RGAcwe4yjEwU7rGwzb3hl32MnGucnXBPP4u63yKToSSd8uwHq0Hx4-2o8Ga8yY/s1600/2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguCW4NW9qavGYZZ6En-QlsZ1kO7ligTY88u7778yJqcxmENvjKsRHNP1_LkhVwYgEe5pU0xih2WEFp1RGAcwe4yjEwU7rGwzb3hl32MnGucnXBPP4u63yKToSSd8uwHq0Hx4-2o8Ga8yY/s640/2.png" width="428" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04316634419300441039noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-382325938820753634.post-60726797933635943042015-11-19T16:21:00.001-08:002015-11-19T16:21:30.540-08:00Torcik kokosowo-cytrynowy<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbAC7cv1gq-H5wif0WBsJA9Dqd-zjDdqJQRYNbEjltfgEwQ3IgxWZi9gjkpO9Z-FMbfZdT8vo88QzHQVlDCzKFfyqVfEvk0Uz1ch1IrNF92Sh1wres4WGFV1lz4v8reytn7E-DHyxmFfo/s1600/1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbAC7cv1gq-H5wif0WBsJA9Dqd-zjDdqJQRYNbEjltfgEwQ3IgxWZi9gjkpO9Z-FMbfZdT8vo88QzHQVlDCzKFfyqVfEvk0Uz1ch1IrNF92Sh1wres4WGFV1lz4v8reytn7E-DHyxmFfo/s640/1.png" width="432" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h4 style="clear: both; text-align: center;">
Torcik to według mnie młodszy brat tortu-jedna warstwa ciasta, bez przełożenia, ale za to posmarowana kremem z wierzchu ;) Ciasto to taki inny biszkopt-z dodatkiem oleju kokosowego (koniecznie virgin, rafinowany nie ma smaku i aromatu kokosa!), który sprawia, że jest wilgotne i piankowe, po prostu pyszne :) Do tego dużo skórki z cytryny i krem śmietankowy z wiórkami kokosowymi... Mniam!</h4>
<div>
<br /></div>
<div>
SKŁADNIKI:</div>
<div>
(torcik o średnicy 18 cm)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
CIASTO</div>
<div>
<br /></div>
<div>
4 jajka</div>
<div>
3/4 szklanki cukru</div>
<div>
pół szklanki roztopionego oleju kokosowego (przestudzonego)</div>
<div>
3/4 szklanki maki</div>
<div>
skórka starta z jednej cytryny</div>
<div>
sok z jednej cytryny</div>
<div>
<br /></div>
<div>
KREM</div>
<div>
<br /></div>
<div>
300 ml śmietanki 36%</div>
<div>
łyżeczka cukru pudru</div>
<div>
<br /></div>
<div>
DODATKOWO</div>
<div>
<br /></div>
<div>
wiórki kokosowe, do oprószenia tortu</div>
<div>
wisienki koktajlowe</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Przygotowujemy ciasto: dno tortownicy o średnicy 18 cm wykładamy papierem do pieczenia, piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Jajka ubijamy z cukrem na wysokich obrotach miksera. Gdy zwiększą objętość i masa stania się jasna i puszysta, cienką strużką wlewamy olej, cały czas miksując, tylko do połączenia. Przesiewamy do masy mąkę, dodajemy sok z cytryny i skórkę i mieszamy delikatnie rózgą kuchenną. Pieczemy w 180 stopniach przez 40 minut. Studzimy.</div>
<div>
Przygotowujemy krem: Śmietankę ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania dodając łyżeczkę cukru pudru.</div>
<div>
Składamy tort: Ciasto przekładamy na paterę, smarujemy wierzch i boki kremem (odkładamy 1/4 kremu do rękawa cukierniczego z tylką (u mnie Wilton 1M), obsypujemy wiórkami kokosowymi. Z reszty kremu wyciskamy rozetki, każdą dekorujemy wisienką koktajlową.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Smacznego :)</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhofHptoxqZR-hqZY6a9PfE8l4VAr9-yTVsf3LHqaol5cFEj04pKgRsq1MsMHhQq6kvPGMj3yVy0djIPeFPztcwJb6scp3O4cnaCWeq3fn-pJO8LixTmF2W5IWSbdvBsgHUy6INIdsPsRE/s1600/2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhofHptoxqZR-hqZY6a9PfE8l4VAr9-yTVsf3LHqaol5cFEj04pKgRsq1MsMHhQq6kvPGMj3yVy0djIPeFPztcwJb6scp3O4cnaCWeq3fn-pJO8LixTmF2W5IWSbdvBsgHUy6INIdsPsRE/s640/2.png" width="460" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04316634419300441039noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-382325938820753634.post-1442341479986320772015-11-13T06:19:00.002-08:002015-11-13T06:20:41.409-08:00Tort czekoladowo-chałwowy<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgi0LRxSvgT-lSLbWJmvDO-DW0PEEc7hAIxOX22WRT2bWCgXayQoNmPeOADD60uVU_GVeFVF3oTA-jKcM_gTPD4V-WuhPlBml-2t0a0ylEBMpIk1h9Acro3gb6QJluzZckFpJGZiaHXp0M/s1600/2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgi0LRxSvgT-lSLbWJmvDO-DW0PEEc7hAIxOX22WRT2bWCgXayQoNmPeOADD60uVU_GVeFVF3oTA-jKcM_gTPD4V-WuhPlBml-2t0a0ylEBMpIk1h9Acro3gb6QJluzZckFpJGZiaHXp0M/s640/2.png" width="450" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h4 style="clear: both; text-align: center;">
Tort chałwowy kojarzy mi się z zimą :) A ponieważ już nieśmiało zaczynam o niej myśleć (za tydzień zagniatam ciasto na piernik dojrzewający-nie przegapcie tego terminu, jeśli też macie go w planach ;)), to pomyślałam o połączeniu chałwy z żurawiną. Ciasto czekoladowe z dodatkiem majonezu (tak, majonezu :D) jest wilgotne, pieczemy je bez termoobiegu, aby nie wyschło. Do tego krem na bazie śmietany kremówki, o wiele lżejszy niż kremy budyniowo-maślane, które są zwykle proponowane do tortów chałwowych. Mam nadzieję, że Wam zasmakuje! :)</h4>
<div>
<br /></div>
<div>
SKŁADNIKI:</div>
<div>
(tort o średnicy 20 cm*)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
CIASTO CZEKOLADOWE</div>
<div>
<br /></div>
<div>
2 szklanki mąki</div>
<div>
3/4 szklanki kakao</div>
<div>
2 łyżeczki proszku do pieczenia</div>
<div>
3 jajka</div>
<div>
1/2 szklanki cukru</div>
<div>
1/2 szklanki majonezu</div>
<div>
1/4 szklanki mleka</div>
<div>
<br /></div>
<div>
KREM CHAŁWOWY Z ŻURAWINĄ</div>
<div>
<br /></div>
<div>
500 ml śmietany 36% (nie polecam zastępować "trzydziestką")</div>
<div>
łyżka cukru pudru</div>
<div>
300 g chałwy (może być waniliowa, ja użyłam klasycznej)</div>
<div>
garść suszonej żurawiny</div>
<div>
<br /></div>
<div>
GANACHE</div>
<div>
<br /></div>
<div>
100 g czekolady gorzkiej</div>
<div>
50 g śmietany kremówki</div>
<div>
<br /></div>
<div>
DODATKOWO</div>
<div>
<br /></div>
<div>
żurawina, do dekoracji</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Przygotowujemy ciasto: Piekarnik nagrzewamy do 160 stopni bez termoobiegu. Dno tortownicy o średnicy 20 cm wykładamy papierem do pieczenia. Mąke, kakao i proszek przesiewamy do miski, odkładamy. Jajka ubijamy z cukrem na jasną, puszystą masę. Do jajek dodajemy majonez, mieszamy rózgą kuchenną, do połączenia. Wsypujemy przesiane składniki, mieszamy delikatnie rózgą, na koniec wlewamy mleko i mieszamy. Ciasto przelewamy do tortownicy i pieczemy w 160 stopniach przez 50 minut. Studzimy całkowicie.</div>
<div>
Przygotowujemy krem: Chałwę kruszymy jak najdrobniej (najłatwiej zrobić to palcami). Śmietanę ubijamy na wysokich obrotach na sztywno, pod koniec ubijania dodając cukier puder. Do sztywnej kremówki dodajemy pokruszoną chałwę i żurawinę, mieszamy delikatnie szpatułką.</div>
<div>
Składamy tort: Ostudzone ciasto wyjmujemy z tortownicy, ścinamy górkę, która wyrosła na górze i przekrajamy na trzy blaty. Pierwszy blat kładziemy na paterze, smarujemy 1/3 kremu. przykrywamy kolejnym blatem, smarujemy połową pozostałego kremu, przykrywamy trzecim blatem i smarujemy wierzch i boki tortu resztą masy chałwowej. Tort wstawiamy do lodówki na około godzinę.</div>
<div>
Przygotowujemy ganache: Czekoladę i śmietanę kremówkę roztapiamy w kąpieli wodnej, mieszając co jakiś czas, aż powstanie, gładki, błyszczący sos. Studzimy do lekkiego zgęstnienia. Schłodzony tort polewamy lekko ciepłym ganache i znów chłodzimy przez około pół godziny. Dekorujemy żurawiną.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Smacznego :)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
*ja użyłam tortownicy o średnicy 15 cm, jeśli zależy Wam na wysokim torcie należy surowe ciasto podzielić na trzy i piec w trzech tortownicach o średnicy 15 cm.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0EcybmzFbkulGPXkt1saOfvX6FsAslyvmqNcIKVBdn8HwDkSuJ48pMA7aJGvLPxiFfHF0PgoRFRHhiZ4IuMlfOjDTE5_MGaNa53xnra8o_El2rwgBkRMYQF42_JGcCZc4lxqY8DteM3Y/s1600/1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0EcybmzFbkulGPXkt1saOfvX6FsAslyvmqNcIKVBdn8HwDkSuJ48pMA7aJGvLPxiFfHF0PgoRFRHhiZ4IuMlfOjDTE5_MGaNa53xnra8o_El2rwgBkRMYQF42_JGcCZc4lxqY8DteM3Y/s640/1.png" width="428" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04316634419300441039noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-382325938820753634.post-84251814710335938982015-11-02T02:49:00.000-08:002015-11-02T02:49:02.952-08:00Tort Pumpkin Spice Latte<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1JJWpmkG-MJ4BLbFIkRmRsuUhjccVJln1Rp_ET4x2eNO-Qjs8Gj3zQlx4HzhxCc_QkeVAjZSfmF4LyoMvJ9kaKTZdPgACKnRTt7Ll9ckF2Ewa39Y15fxZYUcid1AxKmYhFCc6KTOJVbo/s1600/1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1JJWpmkG-MJ4BLbFIkRmRsuUhjccVJln1Rp_ET4x2eNO-Qjs8Gj3zQlx4HzhxCc_QkeVAjZSfmF4LyoMvJ9kaKTZdPgACKnRTt7Ll9ckF2Ewa39Y15fxZYUcid1AxKmYhFCc6KTOJVbo/s640/1.png" width="428" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h4 style="clear: both; text-align: center;">
Pumpkin Spice Latte to słynna kawa z sieci Starbucks, której nieodzownym składnikiem jest dyniowo-korzenny syrop. W tym torcie próbuję odtworzyć jej smak :) Wilgotne dyniowe ciasto z dodatkiem cynamonu i gałki muszkatołowej, krem kawowy i odrobina karmelu-czy to nie brzmi pysznie? :D</h4>
<h4 style="clear: both; text-align: center;">
<br /></h4>
<div>
SKŁADNIKI:</div>
<div>
(tort o średnicy 18 cm)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
CIASTO DYNIOWE</div>
<div>
<br /></div>
<div>
300 g dyni</div>
<div>
2 szklanki mąki</div>
<div>
łyżeczka cynamonu</div>
<div>
łyżeczka gałki muszkatołowej</div>
<div>
łyżeczka sody oczyszczonej</div>
<div>
łyżeczka proszku do pieczenia</div>
<div>
3/4 szklanki oleju </div>
<div>
3/4 szklanki cukru</div>
<div>
3 jajka</div>
<div>
<br /></div>
<div>
KREM KAWOWY</div>
<div>
<br /></div>
<div>
500 g sera białego, zmielonego trzykrotnie (takiego jak na sernik)</div>
<div>
łyżka masła, miękkiego</div>
<div>
250 g mascarpone</div>
<div>
dwie łyżki cukru pudru</div>
<div>
dwie łyżki kawy rozpuszczonej w minimalnej ilości wody</div>
<div>
szczypta soli</div>
<div>
<br /></div>
<div>
DODATKOWO</div>
<div>
<br /></div>
<div>
sos karmelowy (domowej roboty* lub gotowy)</div>
<div>
orzechy włoskie, do dekoracji</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Przygotowujemy dynię: piekarnik nagrzewamy do 180 stopni bez termoobiegu. Dynię kroimy na grube plastry, układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy godzinę. Studzimy. Miąższ dyni oddzielamy łyżką od skóry i blendujemy na gładkie puree. Odstawiamy na później.</div>
<div>
Przygotowujemy ciasto: piekarnik nagrzewamy do 180 stopni z termoobiegiem, tortownicę o średnicy 18 cm smarujemy masłem i wysypujemy mąką. Mąkę, przyprawy, proszek do pieczenia i sodę przesiewamy do miski, mieszamy. W drugiej misce łączymy ze sobą dyniowe puree (trzy łyzki zostawiamy do dekoracji), olej, cukier i jajka. Ciasto przelewamy do tortownicy i pieczemy 1,5 h w 180 stopniach. </div>
<div>
Przygotowujemy krem: ser miksujemy z łyżką masła, dodajemy mascarpone i miksujemy do połączenia. Dodajemy kawę i cukier puder oraz szczyptę soli, miksujemy przez około minutę. Odstawiamy do lodówki na pół godziny, aby krem lekko stężał. </div>
<div>
Wystudzone ciasto przekrajamy na cztery blaty, przekładamy kremem. Boki smarujemy kremem w taki sposób, aby warstwy ciasta były lekko widoczne. Na wierzchu tortu rozsmarowujemy pozostałe dyniowe puree, posypujemy połówkami orzechów włoskich i polewamy karmelem.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Smacznego :)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
*domowy sos karmelowy: pół szklanki cukru karmelizujemy w garnuszku z grubym dnem, aż karmel będzie miał ciemnobursztynowy kolor (około 10 minut). Do wrzącego karmelu dolewamy pół szklanki śmietanki kremowej, mieszamy energicznie. Studzimy, Gotowe! :) </div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgh3T9wjYQMTilAapXVOS6O_GBoTstcI8GavOmiQzW6vapmCW9mdg9ka8bYIEl5F5-ipxrVff4VmWTMnCEjXsL9Rs2UKGCjAWkadcGCPPdWIY9tPnZ5o58KcvYMlrIwEKmQ7PtyBaeg6FM/s1600/2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgh3T9wjYQMTilAapXVOS6O_GBoTstcI8GavOmiQzW6vapmCW9mdg9ka8bYIEl5F5-ipxrVff4VmWTMnCEjXsL9Rs2UKGCjAWkadcGCPPdWIY9tPnZ5o58KcvYMlrIwEKmQ7PtyBaeg6FM/s640/2.png" width="428" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<h2 style="clear: both; text-align: center;">
</h2>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04316634419300441039noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-382325938820753634.post-65814868340394430672015-10-26T14:18:00.000-07:002015-10-26T14:21:44.120-07:00Babeczki z Krainy Czarów<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1HEcIfwVWXnkLd7XDxVvdUDzBSwYOPKifT7w3bzW_VL1W0PCH7RelIJZAxCvOi-e7zKm3pA-8cKBiyOdRdbFc0vQu0MqJZPsM8ZH2QjiYg3c7v1d0phNAH_ScP_hA6e4V1UX-SYZahQ8/s1600/2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1HEcIfwVWXnkLd7XDxVvdUDzBSwYOPKifT7w3bzW_VL1W0PCH7RelIJZAxCvOi-e7zKm3pA-8cKBiyOdRdbFc0vQu0MqJZPsM8ZH2QjiYg3c7v1d0phNAH_ScP_hA6e4V1UX-SYZahQ8/s640/2.png" width="448" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h4 style="clear: both; text-align: center;">
Halloween'owa propozycja w słodkim, dziewczęcym wydaniu :) Babeczki mogą być wykonane z dowolnego ciasta (ja zrobiłam je na bazie angel food cake, czyli tradycyjnego amerykańskiego ciasta na białkach), kolor kremu również zależy tylko i wyłącznie od Waszej inwencji-u mnie w klimacie Alicji w Krainie Czarów :) Uroku babeczkom dodaje dekoracja dwukolorowym kremem, nie rezygnujcie z tego, to naprawdę proste, a robi wrażenie :) PS. Nie martwcie się, od tych babeczek nie urośniecie o kilka rozmiarów ;)</h4>
<div>
<br /></div>
<div>
SKŁADNIKI:</div>
<div>
(na 12 babeczek)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
BABECZKI</div>
<div>
<br /></div>
<div>
3 białka</div>
<div>
szczypta soli</div>
<div>
3/4 szklanki cukru</div>
<div>
1/2 szklanki mąki</div>
<div>
<br /></div>
<div>
KREM ŚMIETANKOWY</div>
<div>
<br /></div>
<div>
250 g śmietanki kremowej</div>
<div>
250 g mascarpone</div>
<div>
łyżka cukru pudru</div>
<div>
łyżka wody różanej</div>
<div>
odrobina niebieskiego i różowego barwnika</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni z termoobiegiem. Formę na 12 muffinek wykładamy papilotkami. Białka i sól ubijamy mikserem TYLKO do momentu, aż piana będzie lekko sztywna, nie należy jej przebić (trwa to około 2 minut). Następnie dodajemy do piany cukier, wsypując go i miksując na niskich obrotach. Po dodaniu cukru obroty ponownie zwiększamy i ubijamy 30 sekund. Mąkę przesiewamy do piany z białek, delikatnie łączymy składniki rózgą kuchenną. Masę nakładamy do papilotek, do 3/4 wysokości, wyrównujemy. Pieczemy 20 minut w 180 stopniach. Studzimy na kratce.</div>
<div>
Przygotowujemy krem: śmietanę i mascarpone ubijamy w misie miksera, aż masa będzie gęsta i puszysta. Pod koniec dodajemy cukier puder i wodę różaną, miksujemy krótko. Krem dzielimy na pół, przekładamy do dwóch oddzielnych misek. Do pierwszej części kremu dodajemy odrobinę barwnika niebieskiego (ja używam barwników Wilton w żelu), do drugiej-różowego. Mieszamy, aż barwnik połączy się z kremem i kolor będzie jednolity. </div>
<div>
Przygotowujemy tylkę (u mnie Wilton 1M) i trzy rękawy cukiernicze. Końcówkę każdego rękawa obcinamy (tak, aby pasował do tylki). Do jednego rękawa wkładamy tylkę, a następnie pozostałe dwa rękawy. Tak przygotowane rękawy napełniamy kremami-jeden różowym, drugi niebieskim kremem (polecam robić to stopniowo i równomiernie-jeśli napełnimy najpierw jeden rękaw, ciężko będzie napełnić drugi). Dla chętnych polecam <a href="http://www.wilton.com/blog/index.php/how-to-make-a-multi-color-buttercream-icing-swirl/" target="_blank">tutorial</a> :)</div>
<div>
Wystudzone babeczki dekorujemy kremem.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Smacznego :)</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhR90NBjlAh6wRFkHNID8_9ikyUu1TFJNP3KSeaFso5yGZReGSzz9ZwDdDY9nznDgdmLEcHYRQFg9zUV1FYHO4lxeXMIt0JovriVIZ-cVIYi9Ljq1v-RioTVQ3i05_vAbFQUwU5tuMtCWg/s1600/4.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhR90NBjlAh6wRFkHNID8_9ikyUu1TFJNP3KSeaFso5yGZReGSzz9ZwDdDY9nznDgdmLEcHYRQFg9zUV1FYHO4lxeXMIt0JovriVIZ-cVIYi9Ljq1v-RioTVQ3i05_vAbFQUwU5tuMtCWg/s640/4.png" width="428" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
I małe przypomnienie :) :</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /><iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/N1kJM262qC4/0.jpg" src="https://www.youtube.com/embed/N1kJM262qC4?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h4 style="clear: both; text-align: center;">
</h4>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04316634419300441039noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-382325938820753634.post-66302649560464146122015-10-25T13:30:00.002-07:002015-10-25T13:30:32.822-07:00Muffiny marchewkowe<h4 style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkUfm17SukL2rtbbuhwVZlhNqSZ3ZBMLkxfjx_wL9p9bIiJHG5gk6R_QEB6Ua6AwWmB7sGI7KWLl58Pn7HtVHc9mscV5PTRJwDYJxbHTOhhq-9wKKrxUKE5M0HoMcK6GvzGMGh1IqT4vw/s1600/4.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkUfm17SukL2rtbbuhwVZlhNqSZ3ZBMLkxfjx_wL9p9bIiJHG5gk6R_QEB6Ua6AwWmB7sGI7KWLl58Pn7HtVHc9mscV5PTRJwDYJxbHTOhhq-9wKKrxUKE5M0HoMcK6GvzGMGh1IqT4vw/s640/4.png" width="428" /></a><br /></h4>
<h4 style="clear: both; text-align: center;">
Leciutkie, piankowe muffinki marchewkowe-ich przygotowanie wymaga podstawowej wiedzy na temat ciast biszkoptowych :) Ciasto jest mocno pomarańczowe, nie tylko ze względu na spory dodatek tartej marchewki, ale również z powodu dużej ilości żółtek. Składniki są tak banalne, że na pewno każdy ma je w kuchni :) </h4>
<div>
<br /></div>
<div>
SKŁADNIKI:</div>
<div>
(na 6 muffinek)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
2 jajka</div>
<div>
4 żółtka</div>
<div>
pół szklanki cukru</div>
<div>
1/2 szklanki oleju (użyłam rzepakowego)</div>
<div>
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii</div>
<div>
pół szklanki mąki</div>
<div>
2 duże marchewki, starte na drobnej tarce</div>
<div>
<br /></div>
<div>
GANACHE </div>
<div>
<br /></div>
<div>
50 g gorzkiej czekolady</div>
<div>
50 g śmietanki kremówki</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, formę na 6 muffinów wykładamy papilotkami. Jajka, żółtka i cukier ubijamy razem na wysokich obrotach miksera, aż masa potroi objętość. Do jajek wlewamy cienką strużką olej, cały czas ubijając na wysokich obrotach, tylko do połączenia. Dodajemy przesianą mąkę i ekstrakt, mieszamy delikatnie szpatułką. Wsypujemy startą marchewkę, mieszamy do połączenia. Ciasto nakładamy do papilotek, do 3/4 wysokości. Pieczemy 20 minut w 180 stopniach. Studzimy na kratce.</div>
<div>
Przygotowujemy ganache: czekoladę i śmietankę umieszczamy w kąpieli wodnej, rozpuszczamy do otrzymania gęstego, błyszczącego sosu. Odstawiamy do lekkiego przestudzenia, przekładamy do rękawa cukierniczego i ozdabiamy muffiny.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Smacznego :)</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2CyBIdxKJ3h4S2mJEhUfBmjj17uH1O6AYkWIBvI1Ito1lz6rq5D16n4ri6SRq3liQhAumDjTRumIVK5YFsbUfqxuBvNK2aHD6EykoYluclDadJUg3WnUmITV0fvwJftBrms3Zhyphenhyphen0iETw/s1600/5.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2CyBIdxKJ3h4S2mJEhUfBmjj17uH1O6AYkWIBvI1Ito1lz6rq5D16n4ri6SRq3liQhAumDjTRumIVK5YFsbUfqxuBvNK2aHD6EykoYluclDadJUg3WnUmITV0fvwJftBrms3Zhyphenhyphen0iETw/s640/5.png" width="428" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04316634419300441039noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-382325938820753634.post-92018676244417701802015-10-22T08:51:00.000-07:002015-10-22T08:53:00.970-07:00Tartaletki czekoladowe z pomarańczowym curdem<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1dHL_8mLwSUTN-CYTud9VbRZfq1ZYuLKim76E7hTwXDHIRHgY626pZgZWQd9U8DQ6dYVW8dclMyzC5b2soLJIfHyCToxbETkTF0RdOdCsd4HLTuv5MCTNP5Q_pDApa9hiBMwLgUpSvn0/s1600/2b.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1dHL_8mLwSUTN-CYTud9VbRZfq1ZYuLKim76E7hTwXDHIRHgY626pZgZWQd9U8DQ6dYVW8dclMyzC5b2soLJIfHyCToxbETkTF0RdOdCsd4HLTuv5MCTNP5Q_pDApa9hiBMwLgUpSvn0/s640/2b.png" width="392" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h4 style="text-align: center;">
Pyszne, delikatne tartaletki, niezbyt słodkie-idealne! Pomarańczowy curd to po prostu budyń na świeżo wyciśniętym soku z pomarańczy, bardzo orzeźwiający i lekki :) W tym przepisie nie ma obowiązku używania czekolady gorzkiej-jeśli wolicie słodsze wypieki możecie ją zastąpić mleczną, a także dodać więcej cukru do budyniu. </h4>
<div>
<br /></div>
<div>
SKŁADNIKI:</div>
<div>
(na cztery tartaletki)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
CIASTO KRUCHE</div>
<div>
<br /></div>
<div>
80 g mąki</div>
<div>
50 g masła</div>
<div>
20 g cukru pudru</div>
<div>
10 g kakao</div>
<div>
1 żółtko</div>
<div>
łyżka lodowatej wody</div>
<div>
<br /></div>
<div>
POMARAŃCZOWY CURD</div>
<div>
<br /></div>
<div>
sok wyciśnięty z dwóch pomarańczy</div>
<div>
skórka otarta z połowy pomarańczy</div>
<div>
trzy łyżki cukru</div>
<div>
1 jajko</div>
<div>
1 żółtko</div>
<div>
łyżka mąki ziemniaczanej, rozpuszczonej w minimalnej ilości zimnej wody</div>
<div>
<br /></div>
<div>
CZEKOLADOWY GANACHE</div>
<div>
<br /></div>
<div>
50 g czekolady gorzkiej</div>
<div>
100 g śmietanki kremowej</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Przygotowujemy ciasto: wszystkie składniki miksujemy w malakserze, aż utworzą kulę (można też posiekać nożem i szybko wyrobić). Zawijamy ciasto w folię i schładzamy przez 30 minut. Schłodzone ciasto dzielimy na cztery części i rozwałkowujemy koła o średnicy trochę większej, niż foremki. Wykładamy foremki ciastem, usuwamy nadmiar ciasta znad brzegów i nakłuwamy widelcem. Schładzamy przez 20 minut. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Ciasto pieczemy przez 20 minut w 180 stopniach. </div>
<div>
W czasie, gdy ciasto się piecze, przygotowujemy curd: sok, skórkę z pomarańczy, jajko i żółtko umieszczamy w garnuszku. Podgrzewamy na średnim ogniu. Gdy masa będzie gorąca, wlewamy (cały czas mieszając) mąkę rozrobioną w wodzie. Doprowadzamy do wrzenia, cały czas mieszając. Gdy masa się zagotuje, zostawiamy na małym ogniu jeszcze przez minutę (nie mieszając). Gorący curd wylewamy na upieczone spody. Studzimy. </div>
<div>
Przygotowujemy ganache: czekoladę i śmietankę umieszczamy w kąpieli wodnej. Rozpuszczamy, co jaikiś czas mieszając. Gdy czekolada się roztopi, mieszamy ganache, do otrzymania gęstego, błyszczącego sosu. Lekko wystudzonym polewamy tartaletki. Ozdabiamy kandyzowaną skórką pomarańczową.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Smacznego :)<br />
<br />
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAc-uBjvMQOmx0kthLy-9cXCS36oguB8QgYa6YCmHbwERdd8T-5-LthknS5J8o7CJfzCUkAQMcZFGRgEmuVXURuPDjCOoj6WLZ5iY0HoXVphDfX9mpVGsWOuVTV6jtn2Rz0CRPgXt4OOo/s1600/1b.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAc-uBjvMQOmx0kthLy-9cXCS36oguB8QgYa6YCmHbwERdd8T-5-LthknS5J8o7CJfzCUkAQMcZFGRgEmuVXURuPDjCOoj6WLZ5iY0HoXVphDfX9mpVGsWOuVTV6jtn2Rz0CRPgXt4OOo/s640/1b.png" width="394" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04316634419300441039noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-382325938820753634.post-62791873023475270892015-10-13T09:22:00.002-07:002015-10-13T10:41:54.592-07:00Tarta czekoladowa z bezą <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3Wt7emd89VzSwYxR_mMtA63hmBjVFLemkOvbRgbVLW8RhZYYakMSBGODrS0Lr4J-dE_-SFzx6P4mhmw44xyVst76Mk4Z65anhbwUaif1OZEOj4_W4cBpKUF3aodLWXSXW_1neK0JqoGg/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3Wt7emd89VzSwYxR_mMtA63hmBjVFLemkOvbRgbVLW8RhZYYakMSBGODrS0Lr4J-dE_-SFzx6P4mhmw44xyVst76Mk4Z65anhbwUaif1OZEOj4_W4cBpKUF3aodLWXSXW_1neK0JqoGg/s640/1.jpg" width="428" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h4 style="clear: both; text-align: center;">
Za oknem szaro, zimno, ponuro... Gdzie ta nasza złota jesień? ;) Najlepszym lekarstwem na nadchodzące chłody będzie mocno czekoladowy paj, czyli tarta czekoladowa z bezą. Wiem, że wiele osób nie lubi gorzkiej czekolady, ale jeśli zamienicie ją w przepisie na mleczną - nie dacie rady zjeść czegoś tak słodkiego, naprawdę ;)</h4>
<div>
<br /></div>
<div>
SKŁADNIKI:</div>
<div>
<br /></div>
<div>
KRUCHE CIASTO</div>
<div>
<br /></div>
<div>
100 g mąki</div>
<div>
100 g masła</div>
<div>
50 g cukru pudru</div>
<div>
20 g kakao</div>
<div>
1 żółtko</div>
<div>
2 łyżki lodowatej wody</div>
<div>
<br /></div>
<div>
NADZIENIE CZEKOLADOWE</div>
<div>
<br /></div>
<div>
150 g gorzkiej czekolady</div>
<div>
2 łyżki masła</div>
<div>
1 całe jajko</div>
<div>
2 żółtka</div>
<div>
3 łyżki cukru</div>
<div>
30 g mąki</div>
<div>
<br /></div>
<div>
BEZA</div>
<div>
<br /></div>
<div>
3 białka</div>
<div>
2 objętości cukru*</div>
<div>
łyżeczka mąki ziemniaczanej</div>
<div>
łyżka soku z cytryny</div>
<div>
2 łyżki kakao</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Przygotowujemy ciasto kruche: wszystkie składniki siekamy w malakserze, aż połączą się w kulę (można też posiekać nożem i szybko wyrobić). Chłodzimy przez pół godziny. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni z termoobiegiem. Formę do tarty o średnicy 18 cm wykładamy rozwałkowanym cienko ciastem, nożem ścinamy nadmiar ciasta znad foremki. Dziurkujemy widelcem, wkładamy do zamrażarki na 10 minut. Pieczemy przez 20 minut w 180 stopniach. </div>
W międzyczasie przygotowujemy nadzienie: posiekaną czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej. Gdy się rozpuści, dodajemy 2 łyżki masła i mieszamy, do połączenia. Odstawiamy do lekkiego przestudzenia. Jajka z cukrem ubijamy, aż staną się jasne i puszyste. Łączymy je z czekoladą, na koniec przesiewamy do masy mąkę i mieszamy rózgą kuchenną. Temperaturę zmniejszamy do 150 stopni. Nadzienie nakładamy na upieczony spód, wyrównujemy i pieczemy przez 10 minut w 150 stopniach.<br />
* Przygotowujemy bezę: białka wlewamy do miarki (szklanki, słoika, lub innego pojemniczka). Przelewamy białka do misy miksera. TĄ SAMĄ SZKLANKĄ odmierzamy dwa razy tyle cukru, co białek. Białka ubijamy na wysokich obrotach ze szczyptą soli. Gdy piana będzie gotowa, dosypujemy po łyżce cukier. Po dodaniu całego cukru miksujemy jeszcze przez 2-3 minuty, aż masa będzie sztywna i lśniąca. Dodajemy mąkę ziemniaczaną i sok z cytryny, miksujemy krótko do połączenia. Posypujemy bezę kakao, NIE MIESZAJĄC, nakładamy na upieczoną tartę, lekko kręcąc łyżką, aby stworzyć marmurkowy wzór. Pieczemy kolejne 20 minut w 150 stopniach.<br />
<br />
Smacznego :)<br />
<br />
Inspiracja- <a href="http://www.deliciousmagazine.co.uk/" target="_blank">Delicious Magazine UK</a>.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04316634419300441039noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-382325938820753634.post-68803945610259610712015-09-23T14:52:00.001-07:002015-09-23T14:52:40.037-07:00Wegańskie serduszka malinowe<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7CMbbduhogke1SPyuxElFqQS4k9Eb1bNuYxkOss-s6ZPFbnjemoQJawa0jZ6fr4SoavZXRzYPt9bSfAdoQ57yU3QYGctuWLpPOthMmmMobTt8-FnI2djGlUnlt6GgZeDWzg5G_MGBzVQ/s1600/1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7CMbbduhogke1SPyuxElFqQS4k9Eb1bNuYxkOss-s6ZPFbnjemoQJawa0jZ6fr4SoavZXRzYPt9bSfAdoQ57yU3QYGctuWLpPOthMmmMobTt8-FnI2djGlUnlt6GgZeDWzg5G_MGBzVQ/s640/1.png" width="424" /></a></div>
<h4 style="clear: both; text-align: center;">
Te serduszka nie miały być z założenia wegańskie, ale takie wyszły, więc dumnie noszą taką nazwę ;) Ciasto jest bez jajek, bez mleka, bez masła-jedyny nie-dietetyczny składnik to cukier :) Zamiast serduszek możecie upiec oczywiście zwykłe muffinki-ilość ciasta wystarczy na sześć papilotek standardowego rozmiaru :)</h4>
<div>
<br /></div>
<div>
SKŁADNIKI:</div>
<div>
<br /></div>
<div>
SERDUSZKA</div>
<div>
<br /></div>
<div>
szklanka mąki</div>
<div>
4 łyżki kakao</div>
<div>
łyżeczka sody oczyszczonej</div>
<div>
1/4 szklanki oliwy z oliwek</div>
<div>
łyżka kawy rozpuszczonej w 1/2 szklanki wrzącej wody</div>
<div>
1 łyżka octu jabłkowego</div>
<div>
<br /></div>
<div>
LUKIER MALINOWY</div>
<div>
<br /></div>
<div>
kilka malin</div>
<div>
szklanka cukru pudru</div>
<div>
<br /></div>
<div>
DODATKOWO</div>
<div>
<br /></div>
<div>
maliny, do dekoracji</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcn5Q8ODCzjDxrEVsiEJyjdpQLBVcIMbWYX4s4cdEybsNH6c90bmSLsBmTk73daEfSeIp0Zsc4DzDhRStc8_qXp7iPnf32D_SO7mAHUTSTLUjgBuGGnqtZyeefeDeRFLCS09ps42lW6AI/s1600/3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcn5Q8ODCzjDxrEVsiEJyjdpQLBVcIMbWYX4s4cdEybsNH6c90bmSLsBmTk73daEfSeIp0Zsc4DzDhRStc8_qXp7iPnf32D_SO7mAHUTSTLUjgBuGGnqtZyeefeDeRFLCS09ps42lW6AI/s640/3.png" width="424" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni z termoobiegiem, formę na 6 serduszek smarujemy oliwą. Suche składniki przesiewamy przez sito, mieszamy do połączenia. Mokre składniki mieszamy w oddzielnej misce do połączenia o dodajemy do suchych składników i mieszamy KRÓTKO, aż w masie nie będzie grudek. Nakładamy masę do formy, do 3/4 wysokości każdego wgłębienia. Pieczemy 15-20 minut, aż patyczek włożony w środek ciastka będzie suchy. Wyjmujemy z formy, studzimy na kratce.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Przygotowujemy lukier: maliny rozgniatamy widelcem, przecieramy przez sitko. Do malinowego puree dodajemy szklankę cukru pudru i rozcieramy, aż powstanie gęsty, różowy lukier. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Wystudzone serduszka lukrujemy i ozdabiamy malinami.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Smacznego :) </div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfFrs_t1wIkBRbxXj6EceaNj-Rk5-YiULE_H1qo_oBNnT1CmyYEanKhhfVWUr3ChdVmBTAD2sqChRX8lDD-PDk_jDZVLOG7jSZSNsh0-bwvOTtmyN-ejFAoHQ4NHd6qMGt7rMJpwhI9cY/s1600/4.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfFrs_t1wIkBRbxXj6EceaNj-Rk5-YiULE_H1qo_oBNnT1CmyYEanKhhfVWUr3ChdVmBTAD2sqChRX8lDD-PDk_jDZVLOG7jSZSNsh0-bwvOTtmyN-ejFAoHQ4NHd6qMGt7rMJpwhI9cY/s640/4.png" width="424" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04316634419300441039noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-382325938820753634.post-60248602815994721152015-09-21T10:49:00.000-07:002015-09-21T10:49:43.822-07:00Tort naleśnikowy z kremem jogurtowym i pieczonymi brzoskwiniami<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRYnJDP5A1bC6-5BByuKDgXcnSjushhTIv3IOv0DyaLXHzmTjJGpR9QiAEVgwri9CUDl9j5bvPZE2a2Do9TQGxCpCduDd00zcL-_vBjii2KeUl0bdsPy2sv9Zl3PpErdKdbwLmxsziYc8/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRYnJDP5A1bC6-5BByuKDgXcnSjushhTIv3IOv0DyaLXHzmTjJGpR9QiAEVgwri9CUDl9j5bvPZE2a2Do9TQGxCpCduDd00zcL-_vBjii2KeUl0bdsPy2sv9Zl3PpErdKdbwLmxsziYc8/s640/1.jpg" width="424" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h4 style="clear: both; text-align: center;">
Tort, który równie dobrze może stać się pożywnym obiadem dla dzieci :) Mnóstwo naleśników, przełożonych kremem jogurtowym, który znacie już z przepisu na <a href="http://slodka-wypieki.blogspot.com/2015/05/tort-jogurtowy-z-truskawkami.html" target="_blank">tort jogurtowy z truskawkami</a> i pieczone brzoskwinie-myślę, że posmakuje nawet niejadkom ;) Przepis jest dość dietetyczny, więc polecam również osobom zwracającym uwagę na ilość kalorii :)</h4>
<div>
<br /></div>
<div>
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;">SKŁADNIKI: (tort o średnicy około 22 cm)</span></span></div>
<div>
<span style="background-color: white;"><br style="box-sizing: border-box; font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;" /><span style="font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;">NALEŚNIKI</span><br style="box-sizing: border-box; font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;" /><span style="font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;">3 jajka szklanka mąki </span></span></div>
<div>
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;">1 szklanka mleka </span></span></div>
<div>
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;">1 szklanka wody </span></span></div>
<div>
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;">3 łyżki oleju </span></span></div>
<div>
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;">szczypta soli</span><br style="box-sizing: border-box; font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;" /><span style="font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;"><br /></span></span></div>
<div>
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;">KREM JOGURTOWY</span><br style="box-sizing: border-box; font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;" /><span style="font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;">1600 g jogurtu typu greckiego</span></span></div>
<div>
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;">łyżeczka cukru pudru</span></span></div>
<div>
<span style="background-color: white;"><br style="box-sizing: border-box; font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;" /><span style="font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;">PIECZONE BRZOSKWINIE</span><br style="box-sizing: border-box; font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;" /><span style="font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;">6 brzoskwiń </span></span></div>
<div>
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;">łyżka miodu </span></span></div>
<div>
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;">sok z połowy cytryny</span><br style="box-sizing: border-box; font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;" /><span style="font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;"><br /></span></span></div>
<div>
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;">DZIEŃ WCZEŚNIEJ: Jogurt wykładamy na sito wyłożone gazą lub lnianą ściereczką, wieszamy sito nad miską i odstawiamy na noc do odsączenia do lodówki. </span></span></div>
<div>
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;">NASTĘPNEGO DNIA: Smażymy naleśniki. Jajka roztrzepujemy w misce, dodajemy mąkę i stopniowo mleko i wodę. Dokładnie mieszamy za pomocą rózgi kuchennej-otrzymane ciasto ma być rzadkie, o konsystencji mleka. Rozgrzewamy mocno patelnię o średnicy 22 cm. Gdy patelnia będzie rozgrzana, smażymy cieniutkie naleśniki. Usmażone naleśniki układamy na sobie i odstawiamy do ostygnięcia. </span></span></div>
<div>
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;">Przygotowujemy brzoskwinie: piekarnik rozgrzewamy do 220 stopni Celsjusza (bez termoobiegu). Brzoskwinie kroimy w półksiężyce i wkładamy do żaroodpornego naczynia z pokrywką. Miód i sok z cytryny mieszamy, polewamy mieszanką owoce. Pieczemy w 220 stopniach przez 25 minut. Całkowicie studzimy. </span></span></div>
<div>
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;">Przygotowujemy krem: odsączony jogurt ubijamy mikserem na wysokich obrotach, aż masa będzie puszysta. Pod koniec dodajemy cukier puder, krótko miksujemy do połączenia. Odstawiamy krem do lodówki do lekkiego zgęstnienia na około godzinę. </span></span></div>
<div>
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;">Składamy tort: układamy po jednym naleśniku na paterze, smarujemy cienką warstwą kremu i układamy kilka plasterków brzoskwiń, powtarzamy aż do ostatniego naleśnika. Tort wstawiamy do lodówki do schłodzenia na około godzinę. </span><br style="box-sizing: border-box; font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;" /><span style="font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;"><br /></span></span></div>
<div>
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: 'Helvetica Neue', Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 15px; line-height: 21.4286px;">Smacznego :)</span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwZ-mWIVQq6hmZ55DLRUL6qWgt8iQ_25Xegb48eUMfpzc02sUUfDKhlHida_-Io6L7gXLTAwIB_-LmBcjb6n-_hfR1aiErHXMVyPGGwaeSY0osbGZMgYub4BrR4tcIlU1YUdbsZ8NFO7Q/s1600/2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwZ-mWIVQq6hmZ55DLRUL6qWgt8iQ_25Xegb48eUMfpzc02sUUfDKhlHida_-Io6L7gXLTAwIB_-LmBcjb6n-_hfR1aiErHXMVyPGGwaeSY0osbGZMgYub4BrR4tcIlU1YUdbsZ8NFO7Q/s640/2.png" width="424" /></a></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04316634419300441039noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-382325938820753634.post-47940856990490633492015-09-15T15:29:00.000-07:002015-09-16T03:19:44.715-07:00Tort orzechowy z figami<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWa7xGdwM18lwaexbQDja_Z-WYi6mbUCe-L6QWv74436z3lvsek4tRUQJ30esNozacEU7C1TlIor8A8IIjYLS1e2yDYjtMig-iiAzbcW3x9bR99-DI7A2nXcWbiVNltDBgpiT3B1HLfMM/s1600/1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWa7xGdwM18lwaexbQDja_Z-WYi6mbUCe-L6QWv74436z3lvsek4tRUQJ30esNozacEU7C1TlIor8A8IIjYLS1e2yDYjtMig-iiAzbcW3x9bR99-DI7A2nXcWbiVNltDBgpiT3B1HLfMM/s640/1.png" width="424" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h4 style="clear: both; text-align: center;">
Jesienny, intensywny tort orzechowy... Z grubo siekanymi orzechami, gorzką czekoladą i figami :) Krem z dodatkiem sera ricotta jest dosyć wytrawny, całość nie jest z całą pewnością przesłodzona. Polecam miłośnikom nieszablonowych wypieków!</h4>
<div>
<br /></div>
<div>
SKŁADNIKI:</div>
<div>
(tort o średnicy 18 cm)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
CIASTO ORZECHOWE</div>
<div>
<br /></div>
<div>
100 g gorzkiej czekolady</div>
<div>
8 jajek</div>
<div>
250 g cukru</div>
<div>
200 g mąki</div>
<div>
200 g orzechów włoskich (z grubsza posiekanych)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
KREM</div>
<div>
<br /></div>
<div>
500 g mascarpone</div>
<div>
500 g ricotty</div>
<div>
łyżka cukru pudru</div>
<div>
sok z połówki cytryny</div>
<div>
<br /></div>
<div>
DODATKOWO</div>
<div>
<br /></div>
<div>
8 fig</div>
<div>
garść orzechów włoskich</div>
<div>
miód</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPMleQvR-zcpN-QYRe7xf9zUuxuM82tau-cn8K7625wpiY7T9zWMvMYivp_EutlVIprbD0-j9uOM2ZaZPya6Hx51n5g9xX1BdfGYDzCHckWCUajnyei-Ilds94HpyCw7o1aDC4Ku9srB4/s1600/3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPMleQvR-zcpN-QYRe7xf9zUuxuM82tau-cn8K7625wpiY7T9zWMvMYivp_EutlVIprbD0-j9uOM2ZaZPya6Hx51n5g9xX1BdfGYDzCHckWCUajnyei-Ilds94HpyCw7o1aDC4Ku9srB4/s640/3.png" width="424" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Przygotowujemy ciasto: piekarnik nagrzewamy do 160 stopni, dno dwóch tortownic o średnicy 18 cm wykładamy papierem do pieczenia. <i>UWAGA: jeśli nie mamy dwóch takich tortownic należy upiec dwa blaty oddzielnie, przygotowując ciasto z połowy składników tuż przed pieczeniem-ciasto nie może czekać.</i> Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, odstawiamy do przestudzenia. Żółtka oddzielamy od białek, dodajemy do nich 100 g cukru i ubijamy mikserem na wysokich obrotach, aż powstanie gęsty, jasny kogel-mogel. Białka ubijamy w oddzielnej misce na sztywno, dodajemy resztę cukru (stopniowo, po łyżce). Do żółtek dodajemy orzechy i przesiewamy mąkę, mieszamy łopatką (masa jest bardzo gęsta). Do masy dodajemy stopniowo białka, bardzo delikatnie mieszając. Gdy składniki się połączą dodajemy do nich roztopioną czekoladę, mieszamy. Dzielimy ciasto równo pomiędzy dwie tortownice. Pieczemy w 160 stopniach przez około godzinę (aż patyczek włożony w środek ciasta będzie suchy). Studzimy.</div>
<div>
Przygotowujemy krem: mascarpone i ricottę ubijamy mikserem na wysokich obrotach, aż sery się połączą i masa będzie puszysta. Dodajemy cukier puder i sok z cytryny. krótko miksujemy. </div>
<div>
Składamy tort: każdy blat przekrajamy wzdłuż na pół. Pierwszy blat kładziemy na paterze, smarujemy cienko kremem, przykrywamy drugim blatem i powtarzamy te kroki do ostatniego blatu. Wierzch i boki tortu smarujemy kremem. Ozdabiamy tort pokrojonymi na ćwiartki figami i orzechami, polewamy miodem.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Smacznego :) </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2OncvrInVC3wIQXEn7FkoqGQ4mD-wShkEYx2jhWQwCYqN3oI_rAP2lLJ4i7oGEyJBSKXgSHka9hWEGzzJx9ilP_f7-72pDttTC71mJgAYN0S31_CQBLxYClW7KHrP5D9OZMJHL6UAK5k/s1600/4.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2OncvrInVC3wIQXEn7FkoqGQ4mD-wShkEYx2jhWQwCYqN3oI_rAP2lLJ4i7oGEyJBSKXgSHka9hWEGzzJx9ilP_f7-72pDttTC71mJgAYN0S31_CQBLxYClW7KHrP5D9OZMJHL6UAK5k/s640/4.png" width="424" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAiHkOtb5MJ_m1ljtvgBxZicBpS04luy_5jAUNMNCQ15aAuC5HQHPYe_8aWsSrLjC4AHJ8cGfbhSM8So2tlJjRPDx6Rqf2u5xq552juc8k7jQRiBBpgaejPUKF1_xKCFdbTGuTbcjXDrs/s1600/2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAiHkOtb5MJ_m1ljtvgBxZicBpS04luy_5jAUNMNCQ15aAuC5HQHPYe_8aWsSrLjC4AHJ8cGfbhSM8So2tlJjRPDx6Rqf2u5xq552juc8k7jQRiBBpgaejPUKF1_xKCFdbTGuTbcjXDrs/s640/2.png" width="424" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>Inspiracja <a href="http://toertchenzeit.de/rezept-fuer-das-tollste-toertchen-in-meiner-kleinen-welt-mit-feigen-karamell-walnuss-und-ziegenfrischkaese-yes-alle-infos-zur-ueberraschung/" target="_blank">Törtchenzeit</a>.</i></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04316634419300441039noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-382325938820753634.post-16266014381042704512015-09-14T12:59:00.000-07:002015-09-14T12:59:22.653-07:00Muffiny kawowe z jeżynami<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9LIw5k2JS1GcMeAjzKx7GBbx2gBhg48mddUR-TlVlxCW5GR18YBXYGOW9Aaw6jJ7ZMMhF1K74cJJ2zn-iepqFc_AYJ84GThdw4zNNFU0hcyDosdf0q31ghijKQok8i3TI-NOGUOL5wVE/s1600/2a.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9LIw5k2JS1GcMeAjzKx7GBbx2gBhg48mddUR-TlVlxCW5GR18YBXYGOW9Aaw6jJ7ZMMhF1K74cJJ2zn-iepqFc_AYJ84GThdw4zNNFU0hcyDosdf0q31ghijKQok8i3TI-NOGUOL5wVE/s640/2a.png" width="424" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h4 style="clear: both; text-align: center;">
Te muffinki wyczarowałam z kilku składników, które na pewno są w każdej kuchni i dosłownie kilku jeżyn :) Ciasto jest wilgotne, z lekkim aromatem kawy i robi się je w 5 minut! Można dodać oczywiście inne owoce sezonowe, takie jak maliny czy borówki amerykańskie, ale jeżyny dodają im charakteru :)</h4>
<div>
<br /></div>
<div>
SKŁADNIKI:</div>
<div>
(na 6 muffinów)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
MUFFINY</div>
<div>
<br /></div>
<div>
5 łyżek masła</div>
<div>
pół szklanki cukru</div>
<div>
1 jajko</div>
<div>
2 łyżki kawy rozpuszczone w minimalnej ilości wrzącej wody</div>
<div>
1 łyżeczka proszku do pieczenia</div>
<div>
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej</div>
<div>
szklanka mąki</div>
<div>
4 łyżki śmietany 18%</div>
<div>
12 jeżyn</div>
<div>
<br /></div>
<div>
JEŻYNOWY LUKIER</div>
<div>
<br /></div>
<div>
kilka jeżyn (plus 6 jeżyn do dekoracji)</div>
<div>
łyżka mleka</div>
<div>
szklanka cukru pudru</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTL-RQ33fmjvYUISypkljuDuX7EQqi7OboTIAYatch0s6NR9-E1JbcGVsCaP1zLJtiT05biN_fwYQpFS6pCPHuY_by595Q-BHG1pYpAKgxjlvx6ELuVz1sVhE2HD81t9qB78lCVl6ffv8/s1600/4.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTL-RQ33fmjvYUISypkljuDuX7EQqi7OboTIAYatch0s6NR9-E1JbcGVsCaP1zLJtiT05biN_fwYQpFS6pCPHuY_by595Q-BHG1pYpAKgxjlvx6ELuVz1sVhE2HD81t9qB78lCVl6ffv8/s640/4.png" width="424" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div>
Piekarnik nagrzewam do 180 stopni, formę na 6 muffinów wykładamy papilotkami. Masło, cukier, jajko i rozpuszczoną kawę ubijamy mikserem do połączenia (nie przejmujcie się, jak masa się zwarzy ;)). Do masy przesiewamy mąkę, proszek i sodę. Miksujemy krótko do połączenia. Na koniec dodajemy śmietanę i miksujemy do połączenia. Masę przekładamy do rękawa cukierniczego i wyciskamy do 1/3 wysokości papilotki (można również nakładać łyżką). Wciskamy w masę jedną jeżynę. Wyciskamy resztę masy (do 2/3 wysokości papilotki) i kładziemy na wierzchu kolejną jeżynę. Muffiny pieczemy w 180 stopniach przez około 20-25 minut, aż patyczek włożony w środek ciasta będzie suchy. Wyjmujemy z formy i studzimy na kratce. </div>
<div>
Przygotowujemy lukier: jeżyny rozgniatamy widelcem i przecieramy przez sitko. Potrzebujemy około łyżki jeżynowego puree. Do puree dodajemy szklankę cukru pudru i łyżkę mleka. Mieszamy, do uzyskania gładkiego lukru. Wystudzone muffiny lukrujemy i dekorujemy każdego muffina jeżyną.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Smacznego :)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhShiU-vkWafPnW0elwMMfov82SLkYsQ4N_2QXyDcou5ThPO7GhQrmv8x9s4cGHgJBH1dwZdcrm6Bv6x6Nib9Be9y4Fcxcni__GlL3JmVsQpvMtvtLBlyYz6Cau3pvXQdw_Q-9nCYy204c/s1600/3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhShiU-vkWafPnW0elwMMfov82SLkYsQ4N_2QXyDcou5ThPO7GhQrmv8x9s4cGHgJBH1dwZdcrm6Bv6x6Nib9Be9y4Fcxcni__GlL3JmVsQpvMtvtLBlyYz6Cau3pvXQdw_Q-9nCYy204c/s640/3.png" width="424" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4hC2MjUg6RwF9xviH536lIQG5eGHdB4bgwyPvyPZV4F0sE-0hCx0BN7bkntGmrumSVUHhhESBNbXN_GPGKdNKGtjNcW2iX5fiuzBnFb3TTHflQqQ8bk5n2o9zwVKfnBXDuqTclLFStGI/s1600/5a.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4hC2MjUg6RwF9xviH536lIQG5eGHdB4bgwyPvyPZV4F0sE-0hCx0BN7bkntGmrumSVUHhhESBNbXN_GPGKdNKGtjNcW2iX5fiuzBnFb3TTHflQqQ8bk5n2o9zwVKfnBXDuqTclLFStGI/s640/5a.png" width="424" /></a></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04316634419300441039noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-382325938820753634.post-1047367075735337882015-09-09T14:31:00.001-07:002015-09-09T14:31:19.105-07:00Tort arbuzowy<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKvunFQw8vzUHnE26XRdBwhYgcEReMvNAF3OT5KlzkohOU3WxSnxqxerHvxoCxBpfFQvHGcgpZz0l0jvSJGsTohmofz85M5y9ix7GuutJvR1WtvZ36GNbgfPlKSlT_hvnADeyaLMrpwOY/s1600/1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKvunFQw8vzUHnE26XRdBwhYgcEReMvNAF3OT5KlzkohOU3WxSnxqxerHvxoCxBpfFQvHGcgpZz0l0jvSJGsTohmofz85M5y9ix7GuutJvR1WtvZ36GNbgfPlKSlT_hvnADeyaLMrpwOY/s640/1.png" width="424" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h4 style="clear: both; text-align: center;">
Ostatnie podrygi lata w mojej kuchni :) Pyszny, orzeźwiający, lekki tort-nikt nie prosił o jak najmniejsze kawałki, co bardzo często się zdarza ;) Jest to w zasadzie potężny plaster arbuza z dodatkiem migdałowej bezy i kokosowego kremu na bazie bitej śmietany i mascarpone. Kto chce jeszcze przez chwilę poudawać, że lato się nie skończyło-tego zapraszam do pieczenia :)</h4>
<div>
<br /></div>
<div>
SKŁADNIKI:</div>
<div>
(tort o średnicy 22 cm)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
BEZA MIGDAŁOWA</div>
<div>
<br /></div>
<div>
4 białka</div>
<div>
2 objętości cukru (dwa razy tyle, co białek)</div>
<div>
szklanka prażonych słonych migdałów</div>
<div>
<br /></div>
<div>
KREM KOKOSOWY</div>
<div>
<br /></div>
<div>
500 ml śmietany kremówki</div>
<div>
250 g mascarpone</div>
<div>
5 łyżek likieru kokosowego</div>
<div>
łyżka cukru pudru</div>
<div>
<br /></div>
<div>
DODATKOWO</div>
<div>
<br /></div>
<div>
arbuz o średnicy mniej więcej 25 cm (ze skórką)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Pieczemy bezę: dno dwóch tortownic o średnicy 22 cm wykładamy papierem do pieczenia, piekarnik nagrzewamy do 90 stopni Celsjusza. Białka wbijamy do pojemnika, przelewamy do metalowej misy. Tym samym pojemnikiem odmierzamy dwa razy tyle cukru, co białek, wsypujemy do tej samej misy. Misę umieszczamy w kąpieli wodnej i podgrzewamy do rozpuszczenia cukru, co jakiś czas mieszając. Białka ubijamy na najwyższych obrotach miksera, aż masa ostygnie i będzie gęsta i błyszcząca. Do bezy dodajemy migdały, miksujemy do połączenia. Masę rozkładamy równo między dwie tortownice, pieczemy w 90 stopniach przez 1,5 godziny. Bezę studzimy.</div>
<div>
Przygotowujemy krem: mascarpone i śmietankę z dodatkiem likieru ubijamy mikserem, aż krem będzie gęsty. Dodajemy cukier puder i krótko miksujemy.</div>
<div>
Odcinamy końce arbuza tak, aby powstał walec. Kroimy gruby plaster i usuwamy skórę. Z reszty arbuza wycinamy kulki za pomocą specjalnej łyżeczki (na przykład <a href="http://pysznapaczka.pl/environment/cache/images/500_500_productGfx_7e831010fd3468e703184a174cbe272a.jpg" target="_blank">takiej</a>).</div>
<div>
Pierwszy blat bezowy układamy na paterze, smarujemy cienką warstwą kremu. Na krem kładziemy plaster arbuza, smarujemy go z wierzchu kremem. Układamy drugi blat bezowy i smarujemy boki tortu kremem tak. Wierzch pokrywamy cienką warstwą kremu i dekorujemy kulkami z arbuza. Tort chłodzimy przed podaniem.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Smacznego :)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_7dKJfXHonW77-sScu83GDPGL7zndhI1ws0t-LLN6C_p6bNnCYHdjk0RbntLrPFcGZAR8blomBGDfbkY4DIBy7XmO5rtu5IL9E7Xqfb77g6-w6NZk5V19pbAFiLir28W6gmjF5fhEpGw/s1600/2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_7dKJfXHonW77-sScu83GDPGL7zndhI1ws0t-LLN6C_p6bNnCYHdjk0RbntLrPFcGZAR8blomBGDfbkY4DIBy7XmO5rtu5IL9E7Xqfb77g6-w6NZk5V19pbAFiLir28W6gmjF5fhEpGw/s640/2.png" width="424" /></a></div>
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04316634419300441039noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-382325938820753634.post-71080901844766479642015-09-04T03:06:00.000-07:002015-10-13T16:19:31.198-07:00Sernik marchewkowy z orzechami<h4 style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6dzqdXqs2n-GPCydysFqamQrzkt2Vx0ElU12MfMhuo5ohxIr3jFLaqQY5IkB6UyP7JlHr6LcGndPhxVUnPBGC2Om16PcpAAcsV1e3rRnNu5wQgOQ5Jb6jxvxVSxVRtLb5pcRAkx58OQQ/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6dzqdXqs2n-GPCydysFqamQrzkt2Vx0ElU12MfMhuo5ohxIr3jFLaqQY5IkB6UyP7JlHr6LcGndPhxVUnPBGC2Om16PcpAAcsV1e3rRnNu5wQgOQ5Jb6jxvxVSxVRtLb5pcRAkx58OQQ/s640/1.jpg" width="424" /></a></h4>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="text-align: center;"></span><br />
<h4>
<span style="text-align: center;">
Po dłuuugiej przerwie wracam na bloga z nową energią i pomysłami :) Dzisiejszy przepis jest idealny dla tych, którzy lubią nowe smaki i dbają o swoją dietę. W tym serniku znajdziemy całą butelkę pysznego, świeżego soku z marchwi i mnóstwo chrupiących orzechów :) Sernik jest podany w formie batoników, które możemy zawinąć w papier lub zapakować do lunchboxa i zabrać ze sobą na spacer lub piknik zamiast batonika czy kupnych słodyczy-polubią go i dorośli, i dzieci! </span></h4>
<span style="text-align: center;">
</span>
<br />
<div>
<span style="text-align: center;"><br /></span></div>
<span style="text-align: center;">
</span></div>
<div>
<br /></div>
<div>
SKŁADNIKI:</div>
<div>
<br /></div>
<div>
KRUCHE CIASTO:</div>
<div>
<br /></div>
<div>
110 g mąki pszennej razowej</div>
<div>
100 g masła (lub oleju kokosowego)</div>
<div>
60 g orzechów laskowych, z grubsza posiekanych</div>
<div>
50 g cukru trzcinowego </div>
<div>
2 żółtka</div>
<div>
<br /></div>
<div>
MASA SEROWA</div>
<div>
<br /></div>
<div>
700 g twarogu, zmielonego trzykrotnie</div>
<div>
3/4 szklanki cukru (użyłam trzcinowego)</div>
<div>
4 jajka</div>
<div>
3 łyżeczki mąki ziemniaczanej</div>
<div>
łyżeczka cynamonu</div>
<div>
pół łyżeczki gałki muszkatołowej (mielonej)</div>
<div>
butelka (250 ml) <b>soku marchwiowego jednodniowego Marwit</b></div>
<div>
<br /></div>
<div>
DODATKOWO</div>
<div>
<br /></div>
<div>
pół szklanki śmietany 12 %</div>
<div>
pół szklanki orzechów laskowych, drobno posiekanych</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-gsXOICrSKX9sPepe35FlyP_WIV7A5C_GUDqCe-N6MfbxUz4Ii89ePg05c2DJqd7zSL0K7SLyZzKyIxMYIENuIdKPyQ4rQwOpteQn-YdSJuWsti6hWtzPBLOVKxn0mg6W5_4PhlCm0mA/s1600/3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-gsXOICrSKX9sPepe35FlyP_WIV7A5C_GUDqCe-N6MfbxUz4Ii89ePg05c2DJqd7zSL0K7SLyZzKyIxMYIENuIdKPyQ4rQwOpteQn-YdSJuWsti6hWtzPBLOVKxn0mg6W5_4PhlCm0mA/s640/3.jpg" width="424" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Przygotowujemy kruche ciasto: wszystkie składniki szybko zagniatamy, aż się połączą. Formujemy kulę, zawijamy ją w folię spożywczą, lekko spłaszczamy i schładzamy w lodówce przez około 45 minut.</div>
<div>
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni, dno foremki kwadratowej o wymiarach 30x30cm wykładamy papierem do pieczenia.</div>
<div>
Schłodzonym ciastem wylepiamy dno formy, nakłuwamy widelcem i pieczemy w 180 stopniach przez 20 minut, do zezłocenia. Po upieczeniu ciasta zmniejszamy temperaturę w piekarniku do 170 stopni.</div>
<div>
Gdy ciasto się piecze przygotowujemy masę serową: ser ucieramy rózgą kuchenną z cukrem. Dodajemy po jednym jajku, mieszając do połączenia po każdym dodaniu. Do masy dodajemy przyprawy i mąkę ziemniaczaną, a na koniec <b>sok jednodniowy marchwiowy Marwit</b>. Masę przelewamy na podpieczony spód (może być gorący) i pieczemy w 170 stopniach przez 45 minut.</div>
<div>
Sernik studzimy w uchylonym piekarniku, a następnie chłodzimy przez noc w lodówce.</div>
<div>
Na schłodzonym serniku rozsmarowujemy śmietanę i posypujemy ją posiekanymi orzechami. Odstawiamy do zastygnięcia śmietany do lodówki. Sernik kroimy w podłużne kawałki.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Smacznego :)</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqlTpwMHxaFI3Fdta9ktWwKuN6Un9dM8u2QGl-gpJoq8ebyCJYAk1fLswHoZVR72PkAA_Cx679Bk2LMV0TcZ5pVs7nxCRlOkoqTRzFhrB1VAg5sUySi3UzTlf8mY5-n0yto8ZztGbKhzo/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqlTpwMHxaFI3Fdta9ktWwKuN6Un9dM8u2QGl-gpJoq8ebyCJYAk1fLswHoZVR72PkAA_Cx679Bk2LMV0TcZ5pVs7nxCRlOkoqTRzFhrB1VAg5sUySi3UzTlf8mY5-n0yto8ZztGbKhzo/s640/2.jpg" width="424" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04316634419300441039noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-382325938820753634.post-67647420745249460592015-07-24T15:41:00.000-07:002015-07-24T15:41:21.284-07:00Ciasto jogurtowe z brzoskwiniami<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdsBy3VhyphenhyphenJhgFBYuv0paSeyfPWc2G0YHC14AmPV5mIsreqo8qxzwKk5ztGR-_sUJAgR1W34pTSWvbAt4A4eGw9Dsx4PEU27IG0snaf_EVsRLaxBltlX8LxuDAQFdpDU_H8IVw_YrE6RU0/s1600/2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdsBy3VhyphenhyphenJhgFBYuv0paSeyfPWc2G0YHC14AmPV5mIsreqo8qxzwKk5ztGR-_sUJAgR1W34pTSWvbAt4A4eGw9Dsx4PEU27IG0snaf_EVsRLaxBltlX8LxuDAQFdpDU_H8IVw_YrE6RU0/s640/2.png" width="428" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h4 style="clear: both; text-align: center;">
Proste ciasto ucierane z dodatkiem jogurtu naturalnego i brzoskwiń... Pycha :) Ciasto jest wilgotne, ale puszyste, z wyczuwalną nutą wanilii, a brzoskwinie obsypane są cynamonem-nie rezygnujcie z niego, to dodaje ciastu charakteru ;) Ciasto jest doskonałą bazą do innych wariacji na temat sezonowych owoców-można stworzyć niezliczone kombinacje :)</h4>
<div>
<br /></div>
<div>
SKŁADNIKI:</div>
<div>
<br /></div>
<div>
60 g masła, w temperaturze pokojowej</div>
<div>
3/4 szklanki cukru</div>
<div>
3 jajka</div>
<div>
1,5 szklanki mąki pszennej</div>
<div>
1 łyżeczka proszku do pieczenia</div>
<div>
1,5 szklanki jogurtu naturalnego</div>
<div>
ziarenka z 1 laski wanilii lub 1 łyżeczka pasty waniliowej</div>
<div>
1 brzoskwinia, pokrojona w plasterki</div>
<div>
pół łyżeczki cynamonu</div>
<div>
<br /></div>
<div>
DODATKOWO</div>
<div>
<br /></div>
<div>
cukier puder</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Formę o wymiarach 30x15 cm smarujemy masłem i obsypujemy mąką. </div>
<div>
Masło ucieramy na wysokich obrotach miksera z cukrem. Gdy masło będzie jasne i puszyste, a cukier roztarty-dodajemy po jednym jajku, miksując krótko do połączenia po każdym dodaniu. Do masy przesiewamy mąkę i proszek, dodajemy jogurt i wanilię i miksujemy bardzo krótko, tylko do momentu, aż składniki się połączą. Ciasto przelewamy do natłuszczonej formy i wyrównujemy. Na wierzchu układamy plasterki brzoskwiń i posypujemy je cynamonem, Pieczemy około godziny w 180 stopniach (do suchego patyczka). Studzimy, Ostudzone ciasto oprószamy cukrem pudrem.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Smacznego :)</div>
<div>
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhW9IvQ6HkJFNV9kupx2M4U4gTE114zZAsXxgHSxyL-hSKwBDukalmofI2xNKHX6B_IV5efaN1MiH2TN8dW7ZgcuJEVM2K1IAD5_hQxZGQca0D9k58ybBitv1jhW9hyxRbDJn-lPUhSjDM/s1600/1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhW9IvQ6HkJFNV9kupx2M4U4gTE114zZAsXxgHSxyL-hSKwBDukalmofI2xNKHX6B_IV5efaN1MiH2TN8dW7ZgcuJEVM2K1IAD5_hQxZGQca0D9k58ybBitv1jhW9hyxRbDJn-lPUhSjDM/s640/1.png" width="428" /></a></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04316634419300441039noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-382325938820753634.post-8197879100989614272015-07-23T10:19:00.000-07:002015-07-23T10:20:48.298-07:00Mus czekoladowy z galaretką z czarnych porzeczek<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjO1970e5H-Uu9hJEww24RzTM38ENPDmYaEyRYSDd8ebJyfdLQJYa7bypc7soR08prF9pps3q475kLblVdOZXBwxriuTS-ScebBraYb2kT6qvLUXfricDa_3jOCQfjvxMW1ygvbB1Nubpw/s1600/1a.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjO1970e5H-Uu9hJEww24RzTM38ENPDmYaEyRYSDd8ebJyfdLQJYa7bypc7soR08prF9pps3q475kLblVdOZXBwxriuTS-ScebBraYb2kT6qvLUXfricDa_3jOCQfjvxMW1ygvbB1Nubpw/s640/1a.png" width="428" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<h4 style="clear: both; text-align: center;">
W te upały niektórzy nie biorą pod uwagę włączania piekarnika ;) Dla tych mam nowy pomysł na deser-mus czekoladowy z galaretką z czarnej porzeczki! Mus zrobiłam z czekolady mlecznej i gorzkiej w proporcji pół na pół, ale porzeczki są na tyle kwaśne, że mus można zrobić w samej mlecznej czekolady. </h4>
<div>
<br /></div>
<div>
SKŁADNIKI:</div>
<div>
(na cztery pucharki o pojemności około 200 ml)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
GALARETKA PORZECZKOWA</div>
<div>
<br /></div>
<div>
200 g czarnej porzeczki</div>
<div>
łyżka cukru pudru</div>
<div>
20 g żelatyny</div>
<div>
<br /></div>
<div>
MUS CZEKOLADOWY</div>
<div>
<br /></div>
<div>
60 g czekolady mlecznej</div>
<div>
60 g czekolady gorzkiej</div>
<div>
łyżka masła</div>
<div>
20 g żelatyny</div>
<div>
2 jajka</div>
<div>
200 g śmietanki 36%</div>
<div>
<br /></div>
<div>
DODATKOWO</div>
<div>
<br /></div>
<div>
kakao, do oprószenia</div>
<div>
czarna porzeczka</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Przygotowujemy galaretkę: porzeczki miksujemy blenderem z cukrem pudrem. Żelatynę rozpuszczamy w kąpieli wodnej z minimalną ilością wody. Do gorącej żelatyny dodajemy łyżkę porzeczek, mieszamy. Dodajemy kolejną łyżkę i znów mieszamy. Dodajemy do pozostałych porzeczek i mieszamy dokładnie. Przelewamy po równo do czterech pucharków. Odstawiamy do lodówki na czas przygotowania musu czekoladowego.</div>
<div>
Przygotowujemy mus: czekoladę mleczną, gorzką i masło rozpuszczamy razem w kąpieli wodnej, mieszając co jakiś czas, aby utworzył się gęsty, błyszczący sos czekoladowy. Odstawiamy do lekkiego przestudzenia. Żelatynę rozpuszczamy z minimalną ilością wody w kąpieli wodnej, gdy żelatyna będzie rozpuszczona, łączymy ją z przestudzoną czekoladą w taki sam sposób, jak wcześniej z porzeczkami (do żelatyny dodajemy dwie łyżki czekolady, po czym łączymy masę z resztą czekolady). Do masy dodajemy żółtka, białka ubijamy na sztywno. Pianę z białek delikatnie łączymy z masą czekoladowo-jajeczną. Śmietankę ubijamy w oddzielnej misce na sztywno-łączymy bardzo delikatnie z resztą masy. Przelewamy na stężałą galaretkę, wyrównujemy. Odstawiamy do lodówki na 3-4 godziny. Dekorujemy oprószając deser kakao i układając na wierzchu owoce porzeczki.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Smacznego :)</div>
<div>
<br /></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04316634419300441039noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-382325938820753634.post-90544338548859069162015-07-21T17:45:00.000-07:002015-07-21T17:46:07.015-07:00Donuty herbaciane z różanym lukrem <h4 style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizf6WvKCukjGMCZUk3FAJ7VEkqNql0xmQlQl97Kb3YlUFArE4Pyh7zUkoift2pT4_GAxQ9JrBMKoca4GD6pX9Y1zpwGQiZGl5bzwrjfW6Vgc8oK0I0uwIxIvA6QJL2PbvYgFrzJA3N6Q0/s1600/1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEizf6WvKCukjGMCZUk3FAJ7VEkqNql0xmQlQl97Kb3YlUFArE4Pyh7zUkoift2pT4_GAxQ9JrBMKoca4GD6pX9Y1zpwGQiZGl5bzwrjfW6Vgc8oK0I0uwIxIvA6QJL2PbvYgFrzJA3N6Q0/s640/1.png" width="424" /></a></h4>
<h4 style="text-align: center;">
</h4>
<h4 style="text-align: center;">
Jeśli jesteście-jak ja-nałogowymi pijaczami herbaty (szczególnie Earl Grey), to na pewno spodoba Wam się ten przepis ;) Wilgotne ciasteczka o delikatnym herbacianym aromacie, polane słodkim różanym lukrem... W sam raz na przekąskę, gdy przyjdą niezapowiedziani goście-ich przygotowanie nie zajmie Wam więcej niż pół godziny (razem z pieczeniem, studzeniem i dekoracją)!</h4>
<div>
<br /></div>
<div>
SKŁADNIKI:</div>
<div>
(na 8 mini-donutów)</div>
<div>
<br /></div>
<div>
DONUTY</div>
<div>
<br /></div>
<div>
pół szklanki mąki pszennej</div>
<div>
1/4 szklanki cukru</div>
<div>
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej</div>
<div>
ziarenka z połowy laski wanilii</div>
<div>
2 torebki herbaty (ja użyłam Earl Grey, ale możecie użyć swojej ulubionej)</div>
<div>
100 ml mleka</div>
<div>
1/4 szklanki oleju roślinnego</div>
<div>
1 jajko</div>
<div>
1 łyżeczka octu winnego</div>
<div>
<br /></div>
<div>
LUKIER RÓŻANY</div>
<div>
<br /></div>
<div>
szklanka cukru pudru</div>
<div>
kilka łyżek wody różanej</div>
<div>
<br /></div>
<div>
DODATKOWO</div>
<div>
<br /></div>
<div>
płatki jadalnej róży</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Formę na 8 mini-donutów smarujemy cieniutką warstwą oleju. Mąkę, cukier, sodę i ziarenka wanilii mieszamy w misce. Mleko zagotowujemy, do mleka wsypujemy proszek z dwóch torebek herbaty, mieszamy i odstawiamy, aż herbata się zaparzy. W drugiej misce mieszamy wszystkie mokre składniki (olej, jajko i ocet). Mleko z herbatą wlewamy do mokrych składników, mieszamy. Łączymy składniki suche z mokrymi (dosłownie kilkoma ruchami miksera, nie wolno mieszać długo!). Masę przekładamy do rękawa cukierniczego z odciętą końcówką i wyciskamy do zagłębień w foremce. Pieczemy około 15 minut w 180 stopniach. Po upieczeniu odstawiamy donuty na kilka minut, aż lekko ostygną i wyjmujemy je z foremki. Studzimy całkowicie.Przygotowujemy lukier: ucieramy cukier puder, dodając stopniowo, po łyżce, wodę różaną. Jeśli lukier jest zbyt gęsty, dodajemy więcej wody, jeśli zbyt rzadki-dosypujemy cukru pudru. Lukrujemy ostudzone donuty i do każdego przyklejamy płatek róży.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Smacznego :) </div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVZwU9COC34ClOPGyqL8ryFgFIiEageZEZDhLQKG2AGs8APOhsulDnEDEWVe6uzyVoaxLuAzNxGrGLUagoeFerssCc54iJ_5w7JEZ2k1NfnovBrNghh2Z3iUaJyylcLQ9PyL3aQsGoTwI/s1600/2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgVZwU9COC34ClOPGyqL8ryFgFIiEageZEZDhLQKG2AGs8APOhsulDnEDEWVe6uzyVoaxLuAzNxGrGLUagoeFerssCc54iJ_5w7JEZ2k1NfnovBrNghh2Z3iUaJyylcLQ9PyL3aQsGoTwI/s640/2.png" width="424" /></a></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04316634419300441039noreply@blogger.com4